Aleksander Lubina: Oświata to oszustwo – ustawa i podstawa
Dlaczego oświata jest oszustwem? Bo szkoła to udawanie.
Uczennice i uczniowie udają, że się uczą. Nauczycielki i nauczyciele udają, że nauczają. Jedni i drudzy walczą o przetrwanie.
Oszustwo zaczyna się z chwilą napisanie przez „ekspertów” i przegłosowania przez Sejm ustawy o systemie oświaty (przykładowo: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20170000060) oraz opublikowaniu w Dzienniku Ustaw ( Dz.U. 2018 Poz, 467) dostępna także na stronach Ministerstwa Edukacji Narodowej) rozporządzenia Podstawy Programowej obowiązującej wszystkich uczniów i nauczycieli w Rzeczpospolitej. – nr. 467).
Potocznie tę Podstawę nazywa się programem. Treści tego programu nie są do opanowania przez jakiegokolwiek ucznia – choć w literaturze na ten temat mowa o ok. 5%. Jeżeli ktoś nie wierzy, to niech tę podstawę przeczyta lub spróbuje napisać egzamin po ósmej klasie.
Podstawa Programowa liczy 454 stron, niewielu nauczycieli i jeszcze mniej rodziców ją zna.
Przeszło dwadzieścia lat pracowałem jako konsultant i doradca nauczycieli, prowadziłem zajęcia z nauczycielami na Śląsku i poza Śląskiem. Prze dziesięć lat zasiadałem w komisjach egzaminacyjnych ds. awansu zawodowego nauczycieli i proszę uwierzyć, że niewielu pedagogów znało i stosowało podstawę programową swojego przedmiotu, jeszcze mniej swojego oraz przedmiotu pokrewnego, nauczyciele gimnazjów nie znali podstawy szkoły podstawowej, a nauczyciele szkół ponadgimnazjalnych nie znali podstawy gimnazjum. Jak to tłumaczyli? Mówili, że i tak wszystkiego muszą nauczyć od nowa!
A więc Podstawa Programowa jest zaprogramowaną fikcją.
Ale żeby Podstawę Programową „przerobić/zrealizować” trzyma się uczniów w szkole od 30-40 godzin tygodniowo i zadaje tematy nieprzerobione jako praca domowe i oczekuje, że ten, kto się nie nauczył w szkole, ten nauczy się tego w domu. Szczęśliwi ci, których rodziców stać na korepetycje, bo przecież czekają egzaminy po ósmej klasie i egzamin dojrzałości.
Ile jest godzin polskiego i matematyki od pierwszej klasy szkoły podstawowej do matury? Proszę poszukać odpowiedzi. Ile godzin fizyki, chemii, biologii? Ile muzyki?
Cały czas wychowujemy w poczuciu niedoskonałości i wymuszamy cwaniactwo! Krzywdzimy nasze dzieci!
Dzieci i młodzież dojeżdżający do szkoły wstają między godziną 6.00 a 7.00, wracają do domu 15.00 a 16.00 – dorosły chłop po pracy najczęściej leży bykiem, bo nie ma już siły na nic, a dziecko musi odrobić lekcje.
Uczniowie mają tyle bezsensownej roboty, że nie mają czasu pomyśleć.
Do tej pory w tej serii ukazały się: