Tauron Nowa Muzyka 2023 – fotorelacja

Tauron Nowa Muzyka edycja 18 dobiegła końca. Była to wyjątkowa, pyszna i soczysta uczta dla ucha i duszy. Na tauronowych scenach wystąpiło ponad 40 artystów, a ich występy usłyszało 15 tysięcy festiwalowiczów!

Powiedzieć, że było genialnie, to jak nic nie powiedzieć, skala fantastyczności została po raz kolejny przekroczona, a poprzeczka podniesiona przez organizatorów, dźwiękowców oraz artystów. Pierwszy festiwalowy dzień powitał nas w Katowicach przepiękną, słoneczną pogodą. NOSPR przygotował nas muzycznie na kolejne 3 dni pełne koncertów, a wszystko rozpoczęło się od Maxa Coopera, który porusza się na styku najnowocześniejszych technologii, produkcji muzycznej oraz sztuki cyfrowej. Schowany za wielkim płótnem zdawał się nie dowierzać okrzykom euforii, jakie towarzyszyły kolejnym utworom, w tym wyjątkowym wizualnie i akustycznie miejscu. Kto tańczył podczas występu Christiana Löfflera, ten czuł pewien niedosyt i zespół niespokojnych nóg podczas występu Maxa Coopera. To audiowizualne show było najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem w line-upie tegorocznej edycji, o czym świadczyć może ogromne zapotrzebowanie na bilety. Wizuale wyświetlane na płótnie składały się z ukrytych w obrazach cyfr, symboli, kodów, przesłań.

Drugiego dnia czekała na nas zmiana pogody, ulewy, pioruny i ciemność opanowały już w ciągu dnia centrum Katowic. Jednak wraz z rozpoczęciem koncertów pogoda uległa poprawie i tę ciepłą czerwcową noc mogliśmy spędzić skupiając się już wyłącznie na koncertach. Tego wieczoru nastąpiła jednak zmiana w programie – odwołano jeden z koncertów – Clark nie mógł pojawić się w Katowicach ze względu na problemy z paszportem. Mając jednak zainstalowaną aplikację festiwalową, która działa już od kilku lat, można było na bieżąco śledzić wszelkie zmiany oraz otrzymywać komunikaty ze strony organizatorów bez zbędnych kroków oraz marnowania czasu. A koncerty często wymykały się z przeznaczonych ram czasowych – jak np zaplanowany godzinny występ grupy Orbital czy gwiazdy trzeciego dnia Röyksopp dzięki licznym bisom.

Dalszŏ tajla artykułu niżyj

Dej pozōr tyż:  Podróżuj z Ignacym: Familoki w Czerwionce

A Orbital zaskoczył perfekcyjnym show, które porwało nas w wir wydarzeń. Godzinny występ musiałam opuścić po 1,5 godziny, gdyż w sali obok czekał Pantha du Prince, co po raz kolejny było wyborem między: znakomity występ vs długo wyczekiwany artysta.

Przemieszczając się po terenie TNMK można było spotkać artystów, którzy czuli się tutaj zupełnie swobodnie i chętnie rozmawiali z festiwalowiczami – Avtomata można spotkać było na scenie klubowej, a Joepa Bevinga przed budynkiem MCK. Po raz kolejny na jednej ze scen zagościła Orkiestra Dęta Zakładu Górniczego Sobieski Tauron Wydobycie S.A. pod batutą Piotra Krawczyka. Tym razem pojawiły się m.in. utwory Haddoway “What is love?”, “Sobie i Wam” znane z Męskiego Grania.

W piątek na sali koncertowej usłyszeć mogliśmy Bartka Wąsika, który jest pianistą, kompozytorem, aranżerem oraz laureatem wielu ogólnopolskich oraz międzynarodowych konkursów. Usłyszeliśmy utwory z debiutanckiej płyty “Daydreamer. Bartek Wąsik plays Radiohead”. A słysząc utwór “Creep”, aż miało się ochotę krzyczeć: you belong here! w odpowiedzi na słowa utworu, który wszyscy nuciliśmy w swoich głowach.

Bartka Wąsika będziemy mogli ponownie usłyszeć 3 października w Czerwonej Sali NFM we Wrocławiu. Bilety znajdziecie na:

https://www.ebilet.pl/klasyka/koncert/bartek-wasik

Po godzinnej przerwie na scenę tę zaprosił nas William Basinski, który już samym wejściem w szpilkach wprawił niektórych w osłupienie. Jego nonszalancja i pewność siebie na scenie oraz liczne żarty kierowane w stronę publiki idealnie wpisywały się w kreację, jaką stworzył. Williama usłyszeliśmy w tej sali już wcześniej – podczas koncertu zamknięcia 12. edycji TNMK.

Dej pozōr tyż:  Fest „Kordian” – Narodowe Czytanie w Bibliotece Śląskiej

W minionych latach koncerty w NOSPRZE odbywały się wyłącznie w sali kameralnej, stąd na liczne głosy publiki udostępniono w tym roku salę koncertową, by umożliwić odbiór większemu gronu osób. Wielokrotnie przed budynkiem ustawiały się kolejki już na godzinę przed planowanym rozpoczęciem występu danego artysty. Dopracować jednak należy kwestię wejścia i wyjścia, gdyż przez kilkanaście pierwszych minut wchodzenie kolejnych osób utrudniało koncentrowanie się na utworach.

Trzeci dzień ponownie kazał nam drżeć w kwestii pogody, jednak i tym razem mieliśmy szczęście i deszcz ustał zanim rozpoczęły się koncerty. A tego dnia wszyscy skupieni byliśmy na występie gwiazd wieczoru. Wspólnie nucić mogliśmy Impossible, Monument, Running To The Sea, What Else Is There, Solid Affair, Do It Again i wiele innych serwowanych przez Röyksopp utworów, co stworzyło przepiękną ścieżkę tego wieczoru. Sala wypełniona była po brzegi, a publiczność szalała do utworów, które już od ponad 20 lat rozgrzewają nasze serca, a nadal nie straciły na swojej aktualności dzięki połączeniu ponadczasowego stylu z elementami elektropopu, deep house oraz downtempo. Elementem show byli dwaj tancerze oraz dwie tancerki, którzy nie tylko zaprezentowali fenomenalny układ taneczny, ale również mieli świetny kontakt z publiką. Ubrani w zwykłe białe unterhemdy wyglądali wręcz fenomenalnie.

Röyksopp już 16 października wystąpią na warszawskim Torwarze! Bilety znajdziecie na: https://www.ebilet.pl/muzyka/elektro-techno/royksopp

Standardowo już drugi oraz trzeci dzień festiwalu zamykała scena klubowa, umieszczona w tym roku w nieco inny sposób, przez co wiele osób szukając jej lokalizacji błędnie oceniało małą scenę przygotowaną przez klub “Sixa”, jako tę klubową. A mała scena bawiła nas wybornym doborem utworów oraz niesamowitą atmosferą. Przez wielu została okrzyknięta najlepszą sceną tegorocznego festiwalu. Scena klubowa miała również swoich bohaterów m.in. fantastyczną Helenę Hauff, Avtomata oraz duet Talaboman.

Dej pozōr tyż:  Lędziny: „Szłapcugiym bez gruba” - rozmowa z Moniką Kostyrą, liderką projektu

Ostatniego dnia, w niedzielę, tych, którzy jeszcze mieli siłę w nogach powitał JazBar Muchowiec, stanowiąc zakończenie festiwalu. Wystąpili tutaj m.in. Glasse, Mr. Lex oraz Courtesy. Na leżakach, kocach na trawie oraz wśród przepięknej, soczystej zieleni usłyszeliśmy ostatnie dźwięki 18 edycji TNMK.

Jak wyglądała tegoroczna edycja pod względem statystyk?

-ponad 15 tys. fanów!

-5 scen w Strefie Kultury oraz oficjalny klub festiwalowy

-ponad 40 artystów z Polski i ze świata

-czterodniowe święto muzyki

Tauron Nowa Muzyka to sztuka wyborów i budowania ścieżki muzycznej przed rozpoczęciem festiwalu. Część osób już po ogłoszeniu time-table planowała wygląd dwóch głównych festiwalowych nocy, inni podeszli do tematu zupełnie spontanicznie, wybierając poszczególne koncerty na miejscu. Bogaty program, różnorodne gatunki muzyczne, wyjątkowa lokalizacja, fenomenalna atmosfera, jedyna w swoim rodzaju publika to przepis na sukces, który od lat towarzyszy TNMK. Czekamy na ogłoszenie daty kolejnego wydarzenia, o której oczywiście Was poinformujemy!

Magdalena Anna Duda

Społym budujymy nowo ślōnsko kultura. Je żeś z nami? Spōmōż Wachtyrza

Ôstŏw ôdpowiydź

Twoja adresa email niy bydzie ôpublikowanŏ. Wymŏgane pola sōm ôznŏczōne *

Jakeście sam sōm, to mōmy małõ prośbã. Budujymy plac, co mŏ reszpekt do Ślōnska, naszyj mŏwy i naszyj kultury. Chcymy nim prōmować to niymaterialne bogajstwo nŏs i naszyj ziymie, ale to biere czas i siyły.

Mōgliby my zawrzić artykuły i dŏwać płatny dostymp, ale kultura powinna być darmowŏ do wszyjskich. Wierzymy w to, iże nasze wejzdrzynie może być tyż Waszym wejzdrzyniym i niy chcymy kŏzać Wōm za to płacić.

Ale mōgymy poprosić. Wachtyrz je za darmo, ale jak podobajōm Wōm sie nasze teksty, jak chcecie, żeby było ich wiyncyj i wiyncyj, to pōmyślcie ô finansowym spōmożyniu serwisu. Z Waszōm pōmocōm bydymy mōgli bez przikłŏd:

  • pisać wiyncyj tekstōw
  • ôbsztalować teksty u autorōw
  • rychtować relacyje ze zdarzyń w terynie
  • kupić profesjōnalny sprzynt do nagrowaniŏ wideo

Piyńć złotych, dziesiyńć abo piyńćdziesiōnt, to je jedno. Bydymy tak samo wdziynczni za spiyranie naszego serwisu. Nawet nojmyńszŏ kwota pōmoże, a dyć przekŏzanie jij to ino chwila. Dziynkujymy.

Spōmōż Wachtyrza