Pociągiem po ostrawsko-karwińskim zagłębiu węglowym

Stowarzyszenie Miłośników Kolei Śląskiej (Slezský železniční spolek) w Ostrawie realizuje niezwykłe przedsięwzięcia, a mianowicie zabiera pasażerów w nostalgiczne podróże specjalnie do tego przygotowanymi pociągami. Oferta skierowana jest zwłaszcza do rodzin z dziećmi, ale także do dzieci z domów dziecka w Ostrawie i seniorów oraz wszystkich osób ciekawych historii i magicznych miejsc kraju morawsko-śląskiego.

W minioną sobotę mieliśmy okazję uczestniczyć w takiej przygodzie. 13 kwietnia na stację Ostrava-střed podstawiono Górniczy Pociąg Pospieszny (Báňský spěšný vlak), który zabrał nas w podróż po ostrawsko-karwińskim zagłębiu węglowym. Pociąg wypchany był po brzegi pasażerami, podobnie jak my, ciekawymi nowych lub nostalgicznych miejsc. Wycieczka podążała niegdysiejszą trasą górniczą, prowadzącą z Ostrawy przez Orłową (dzielnica Poruba) aż do Karwiny (dzielnica Karviná-Doly), żeby trasą Kolei Koszycko-Bogumińskiej wrócić znów do Ostrawy. Przez trwającą ponad dwie i pół godziny podróż towarzyszył nam głos przewodnika-gawędziarza słyszalny z głośników. Opowiadał o historii regionu, o jego przemysłowym dziedzictwie, o obiektach widocznych z okna pociągu, nie szczędził także wielu szczegółów, które dodawały opowieściom pikanterii i podsycały ciekawość podróżnych. Mogliśmy się na przykład dowiedzieć, o ile metrów osiadł stary dworzec w Karwinie na skutek szkód górniczych. Nasz pośpiech, wbrew nazwie, sunął spokojnym wycieczkowym tempem, a w wagonach panowała przyjazna atmosfera na miarę niemalże czeskiej gospody (z tą może różnicą, że palenie tytoniu było zakazane). W trakcie jazdy oferowano ciepłe i zimne napoje, a także drobne przekąski.

Dej pozōr tyż:  Ślōnske Wordle abo bez szpas ku wiedzy – nowe norzyńdzie do nauki ślōnskigo jynzyka

Dalszŏ tajla artykułu niżyj

Zatrzymaliśmy się dwukrotnie. Pierwszym przystankiem była kopalnia Michał (Důl Michal) w Michałkowicach (dzielnica Ostrawy). Kopalnię uruchomiono w 1843 roku, wydobywania węgla zaprzestano tam w roku 1994. Po zakończeniu wydobycia kopalnia została ogłoszona narodowym zabytkiem kultury Republiki Czeskiej, a na jej terenie utworzono przemysłowe muzeum. Prawdziwą industrialną perełką obiektu jest podporowa, stalowa wieża wyciągowa o wysokości 41,5 metra. A możliwość zrobienia sobie zdjęcia z pociągiem i wieżą w tle uatrakcyjniła naszą wyprawę.

Po raz drugi pociąg zatrzymał się przy kopalni Zofia (Důl Žofie). Zakład górniczy został założony w Orłowie Porębie w 1871 r. przez spółkę braci Gutmann. Znacjonalizowano go po II wojnie światowej. W 1963 r. Zofię przyłączono do kopalni Československý pionýr, z kolei w 1970 r. obie włączono do kopalni Julius Fučík. Do 1995 roku (data zakończenia fedrunku) wydobyto tutaj łącznie ponad 44 miliony ton węgla. Na byłej kopalni powstała stacja czerpania wody. Kontroluje się tam również stan wody w okolicznych kopalniach.

Gwoździem programu okazał się jednak wjazd trasą kolejową na teren czynnej kopalni węgla kamiennego Darkov w Karwinie. To największa kopalnia w Republice Czeskiej, w której roczne wydobycie węgla osiąga około 3,9 milionów ton i w której zatrudnionych jest ponad 2 500 górników pracujących pod ziemią. Widziany jakby od podwórka kompleks kopalni (wjechaliśmy trasą, którą przemierzają pociągi towarowe w celu załadunku węgla) wywarł na nas piorunujące wrażenie. Do kompleksu prowadzi sieć kilkunastu torów. Widok nadszybia z wieżą górniczą, wieża wyciągowa, usypane wszędzie hałdy węgla, doły z wodą tworzą dość przytłaczający, ale i fascynujący krajobraz.

Dej pozōr tyż:  Ślōnske Wordle abo bez szpas ku wiedzy – nowe norzyńdzie do nauki ślōnskigo jynzyka

Kopalnia Darkov – fot. Petr Štefek, Wikimedia Commons [CC BY-SA 3.0]
Ten fragment podróży udokumentowaliśmy na filmiku, który można obejrzeć tutaj:

Podczas eskapady górniczym pociągiem mieliśmy także okazję zajrzeć na podwórka mieszkańców górniczego osiedla, które, niestety, już dawno straciło swoją świetność, a w drodze powrotnej przejeżdżaliśmy obok zamku w Rychwaldzie i stawów rybnych w Herzmanicach. Zanim jeszcze wysiedliśmy z pociągu, już przeglądaliśmy kolejne propozycje wycieczkowe Stowarzyszenia, które swoją inicjatywą sprawiło nam tyle frajdy. Niespełna trzyletni synek jeszcze przy niedzielnym śniadaniu, a potem także kolacji, pytał, kiedy znowu wybierzemy się na wycieczkę czeskim pociągiem.

Tymczasem atrakcyjnych propozycji na stronie Stowarzyszenia nie brakuje. Można się z nimi zapoznać tutaj: https://slezskyzeleznicnispolek.cz/udalosti/. Do udziału w przedsięwzięciach przekonuje nie tylko entuzjastyczne i pełne pasji podejście organizatorów, ale także deklarowane na przyszłość cele, takie jak renowacja zabytków kultury w regionie, odnowienie i włączenie do użytku historycznych pojazdów oraz pomysły na zaadaptowanie zabytkowych budynków dla celów turystycznych, a nawet komercyjnych.

 

dr hab. Natalia Długosz – ur. 1978 r. w Grodzisku Wlkp. Z przekonania językoznawczyni,  z zamiłowania slawistka, a zwłaszcza bułgarystka. Pracuję w Instytucie Filologii Słowiańskiej UAM w Poznaniu. Turystycznie pociągają mnie zwłaszcza regiony pogranicza. Prywatnie uwielbiam spotkania z ludźmi o podobnej wrażliwości, nade wszystko jednak cenię towarzystwo swoich dzieci oraz męża Piotra.

Społym budujymy nowo ślōnsko kultura. Je żeś z nami? Spōmōż Wachtyrza

Ôstŏw ôdpowiydź

Twoja adresa email niy bydzie ôpublikowanŏ. Wymŏgane pola sōm ôznŏczōne *

Jakeście sam sōm, to mōmy małõ prośbã. Budujymy plac, co mŏ reszpekt do Ślōnska, naszyj mŏwy i naszyj kultury. Chcymy nim prōmować to niymaterialne bogajstwo nŏs i naszyj ziymie, ale to biere czas i siyły.

Mōgliby my zawrzić artykuły i dŏwać płatny dostymp, ale kultura powinna być darmowŏ do wszyjskich. Wierzymy w to, iże nasze wejzdrzynie może być tyż Waszym wejzdrzyniym i niy chcymy kŏzać Wōm za to płacić.

Ale mōgymy poprosić. Wachtyrz je za darmo, ale jak podobajōm Wōm sie nasze teksty, jak chcecie, żeby było ich wiyncyj i wiyncyj, to pōmyślcie ô finansowym spōmożyniu serwisu. Z Waszōm pōmocōm bydymy mōgli bez przikłŏd:

  • pisać wiyncyj tekstōw
  • ôbsztalować teksty u autorōw
  • rychtować relacyje ze zdarzyń w terynie
  • kupić profesjōnalny sprzynt do nagrowaniŏ wideo

Piyńć złotych, dziesiyńć abo piyńćdziesiōnt, to je jedno. Bydymy tak samo wdziynczni za spiyranie naszego serwisu. Nawet nojmyńszŏ kwota pōmoże, a dyć przekŏzanie jij to ino chwila. Dziynkujymy.

Spōmōż Wachtyrza