Jeżeś ty chop, Hubercie Morysie?
Jeżeś ty chop, Hubercie Morysie? – jednoaktówka grana przez Hannę Szczęsną-Kozik
Hanna Szczesna-Kozik gra Górnoślązaczkę, którą Hubert morys na randce w ciemno pyta: „A poradzicie Wy to warzyć?” Ona przecież o tym napisała w anonsie:
„ On sie mie pyto, eli jo poradza warzyć?
On sie mie pyto!
Rynka mi sam na… na noga położył, w ślypia mi tak wejrzoł… niy powiym, niy powiym, we oczyntach mo takie djobołki, takie, takie, hmmm! Muzyka gro, no niych bydzie, iże to muzyka, a on się tak przybliżył do mie, rynka położył, wejrzoł mi w ślypia i sie mie pyto: A poradzicie Wy to warzyć?
No niych go! No do piyrona jasnego! No niych go, tego gizda istnego!
No, kurde, chopie, dyć żech to napisała w tyj anonsie:
Znakomicie gotuję!
Te półdrzistki z luftu urosły? Mamulka mi warzy abo oma? Możno to ode fast foodu? Na, ja – ode fast foodu… jo i fast food!
Niyrada cygania. Godom prowda. A co mi tam.
Napisałach prowda:
Blondynka, obdarzona sowicie, lat 38, niezamężna, znająca języki, melomanka, wysportowana, uwielbiająca podróże, znakomicie gotująca…
No, napisałach, napisałach: znakomicie gotująca. Wszyjsko, coch napisała to richtig prowda.”
Tekst: Aleksander Lubina;
Muzyka: Wenancjusz Ochmann;
Reżyseria i scenografia: Hanna Szczęsna-Kozik i/lub Aleksander Smoliński;
Scenografia: Mieczysław Kozik i/lub Aleksander Smoliński;
Prapremiera miała miejsce się jesienią 2017 w Miejskiej Placówce Muzealnej w Mikołowie, z wstępem pana Wojciecha Szwieca:
Następnie gościnnie na deskach Teatru Korez w Katowicach, w ŚTZN i XLO Katowice, oraz w MDK Gliwice.
Patronat: Karasol – Klub Twórców Górnośląskich.
Izabela Paskuda o jednej z interpretacji napisała:
(…) „Dodam, jeszcze iż jak śląskiej gwary nie lubię i nie rozumiem to tym razem się złamałam. (…) „Jeżeś ty chop, Hubercie Morysie?” nieco rozpaczliwie zadaje sobie pytanie dojrzała już, bohaterka monodramu. To jak, stawiane odwieczne pytanie – kocha? – nie kocha? – czy kochać będzie? – czy to ten jedyny? Ale taki prawdziwy mężczyzna, swój, chop. Swoista randka w ciemno, niepewność i nadzieja, że teraz właśnie spełni się miłość prawdziwa. W spektaklu w rolę śląskiej frelki wciela się brawurowo Hanna Szczęsna-Kozik aktorka Teatru Magazyn z Młodzieżowego Domu Kultury w Gliwicach. W kameralnym widowisku ze swobodą, przedstawia potężny wachlarz kobiecych cech, emocji, uroku i temperamentu, a naturalny język śląski w ustach Hanny mieni się setką barw i odcieni. Hanna Szczęsna-Kozik posiada wielkie, osobiste koło entuzjastów i wielbicieli jej aktorskich kreacji, a ta jest szczególnie ważna w artystycznym dorobku artystki. Monodram w pięknym, dosadnym śląskim języku został skrojony specjalnie dla pani Hanny, z wyczuciem kobiecej natury, wnikliwą obserwacją tematu i poczuciem humoru przez Aleksandra Lubinę. Autor przedziera się przez tajemnice kobiecego serca, emocji i namiętności. Z widzem natomiast prowadzi dyskurs i zadaje pytanie czy śląska dziewczyna może wyłącznie zakochać się szczęśliwie w chłopaku ze śląska?”
(zachowana pisownia oryginalna)