Gabriela Szewiola: Long live the queen
Long live the queen*
Wchodzi na scenę lekkim krokiem
Zrzuca pelerynę
swoich siedemdziesięciu pięciu lat
Zamaszysta suknia swinguje
a długie siwe włosy muskają podłogę
gdy się kłania
Ta chwila kiedy siada podnosi oczy
a klawiatura drży
powinna mieć swoje imię
A potem
pochyla się nad Ravelem
i każdą sekundą buduje srebrną wieżę
przedpołudnia wieku
kiedy wszystko jeszcze było otwarte
Czy stoi za nią anioł wyższy niż wyobrażenie
i kładzie jej rękę na ramieniu
Martho Martho powiedz czy tak jest
nieprzejrzany boski kaprysie
*) Tytuł zaczerpnięty z komentarza umieszczonego na portalu youtube pod jednym z utworów wykonywanych przez Marthę Argerich