Chciałam podać rękę Eichendorffowi… Wystawa fotografii Natalii Klimaschka

Zapraszamy na wystawę prac fotograficznych “W cieniu Eichendorffa. Raciborskie miejsca pamięci”. Jej autorem jest nasza redakcyjna koleżanka, Natalia Klimaschka. Wernisaż wystawy odbędzie się w dniu 7 grudnia 2022 roku w Raciborskim Domu Kultury przy ul. Chopina o godzinie 18:00. Kuratorem wystawy jest prof. dr hab. Piotr Muschalik z katowickiej Akademii Sztuk Pięknych. Autorka pokaże miejsca, które uważa za fundamenty jej regionalnej tożsamości. Niżej jej tekst.

Ruiny pałacu Eichendorffów w Łubowicach inspirowały mnie od wczesnego dzieciństwa. Bolało mnie, że zamek popada w ruinę. Fotografowanie stało próbą zatrzymania czasu. Ale fotografowanie było też wyrazem tęsknoty do moich przodków, którzy żyli obok niego. Moja rodzina mieszka tu w ciągłości trwającej co najmniej cztery stulecia. Brakowało mi wydarzeń z przeszłości, o których nie zdążyli mi powiedzieć, widoków, których nie zdążyli mi pokazać. Bo zmarli zanim się narodziłam. Pozostało po nich pełno zdjęć, dokumentów oraz śladów w archiwach. Przeglądałam i porządkowałam je od najmłodszych lat. Pozostał pewien niedosyt, który pragnął zostać zaspokojony. Moje zamiłowania historyczne stały się zawodem, który łączy się z pracą multiplatfomowego dziennikarza.

Ta wystawa jest wyrazem poszukiwań własnej tożsamości, a zarazem próbą nakreślenia tożsamości dawnych mieszkańców tej ziemi, a Raciborza zaś w szczególności.

Dalszŏ tajla artykułu niżyj

Chętnie wracam do Eichendorffa, który fascynuje mnie z wielu powodów. Jest on niewątpliwie najwybitniejszym raciborzaninem wszechczasów. Stał się dla mnie symbolem, punktem krystalizacyjnym lokalnej tożsamości. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że prezentowane zdjęcia nie mają nic wspólnego z Eichendorffem. Ale część prezentowanych tu „miejsc pamięci” powstała tuż przed lub za czasów życia łubowickiego poety i stanowiła dla niego inspirację. Natomiast powstałe później były tworzone przez ludzi, którzy żyli w cieniu jego wierszy. Dlatego pozostają w bliskim związku z jego poetycką spuścizną. W poetyce Eichendorffa ważnym elementem jest zespolenie z przyrodą oraz głęboką wiarą w Boga. Motywy te często pojawiają się na moich zdjęciach.

Dej pozōr tyż:  Podróżuj z Ignacym: Familoki w Czerwionce

W wyniku wielu przemian związanych nie tylko z masowymi przesiedleniami, ale obecnie także z postępującą globalizacją medialną wielu ludzi utraciło swe korzenie, a tym samym regionalną tożsamość. Moja wystawa próbuje się temu trendowi przeciwstawiać. Także wybór Eichendorffa nie jest przypadkowy, gdyż poeta w odróżnieniu od innych romantyków stawiał przede wszystkim na jedno wspólne dziedzictwo, nieskażone nacjonalistycznymi tęsknotami. W tym sensie wydaje się często, że Eichendorff nie jest istotny. Jednak gdy spojrzy się na niego z perspektywy jednej wspólnej europejskiej kultury, to przestaje on być czymś obcym, a staje się poetą dobra wspólnego.

Starałam się w moim otoczeniu odnaleźć i zatrzymać miejsca ważne dla naszych regionalnych nostalgii oraz sentymentów. Elementy te uświadamiają nam, że paradoksalnie jedynym stałym zjawiskiem we wszechświecie jest ciągła zmiana.

Joseph von Eichendorff uchodzi za „barda ziemi ojczystej”. Na mojej wystawie jego cień staje się symbolem upływającego czasu i niszczejących „miejsc pamięci”…

O autorce:

Natalia Klimaschka (ur. 1992) – Dziennikarz, historyk i fotograf. Mieszka i pochodzi ze Starej Wsi w Raciborzu. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Opolskim. Obecnie jest doktorantką w Szkole Doktorskiej w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach (Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Medialnej). Bada losy Niemców i autochtonów w powojennej Polsce oraz prasę górnośląską i jej wpływ na historię regionu. Ze studentami na Uniwersytecie Śląskim prowadzi zajęcia z fotografii. Jest sekretarzem redakcji www.spectrum.direct .

Zapraszamy na profil instagramowy autorki www.instagram.com/mysterious.daylight/

Społym budujymy nowo ślōnsko kultura. Je żeś z nami? Spōmōż Wachtyrza

Ôstŏw ôdpowiydź

Twoja adresa email niy bydzie ôpublikowanŏ. Wymŏgane pola sōm ôznŏczōne *

Jakeście sam sōm, to mōmy małõ prośbã. Budujymy plac, co mŏ reszpekt do Ślōnska, naszyj mŏwy i naszyj kultury. Chcymy nim prōmować to niymaterialne bogajstwo nŏs i naszyj ziymie, ale to biere czas i siyły.

Mōgliby my zawrzić artykuły i dŏwać płatny dostymp, ale kultura powinna być darmowŏ do wszyjskich. Wierzymy w to, iże nasze wejzdrzynie może być tyż Waszym wejzdrzyniym i niy chcymy kŏzać Wōm za to płacić.

Ale mōgymy poprosić. Wachtyrz je za darmo, ale jak podobajōm Wōm sie nasze teksty, jak chcecie, żeby było ich wiyncyj i wiyncyj, to pōmyślcie ô finansowym spōmożyniu serwisu. Z Waszōm pōmocōm bydymy mōgli bez przikłŏd:

  • pisać wiyncyj tekstōw
  • ôbsztalować teksty u autorōw
  • rychtować relacyje ze zdarzyń w terynie
  • kupić profesjōnalny sprzynt do nagrowaniŏ wideo

Piyńć złotych, dziesiyńć abo piyńćdziesiōnt, to je jedno. Bydymy tak samo wdziynczni za spiyranie naszego serwisu. Nawet nojmyńszŏ kwota pōmoże, a dyć przekŏzanie jij to ino chwila. Dziynkujymy.

Spōmōż Wachtyrza