Aleksander Lubina: Fto tu kogo za bŏzna robi?
Kto i dlaczego obiecywał autonomię na rok 2020? A tu nie tylko, że tej autonomii nie widać, to jeszcze nawet nie wiadomo, co ma na myśli RAS i ŚPR mówiąc o autonomii i organizując marsze ku jej czci? Kto przyczynił się do zniechęcenia i odejścia ostatnich już założycieli RAŚ? Czy działalności zarządów partii śląskich nie można pomówić o krecią robotę?
Kto i dlaczego obiecywał wprowadzenie nauczania regionalnego do szkół, zapominając, że szkoła jako taka służy tylko i wyłącznie stabilizacji danego systemu politycznego i gwarantuje politykom stały dochód. Kto zabiega o język śląski, a zasadniczo niczego nie osiągnął, bo wszystkie sukcesy to robota osób spoza zarządów partyjnych. Kto mądrzy się od lat, a nie założył żadnej szkoły górnośląskiej? Kto nie przygotowuje systemowo Górnoślązaków do obejmowania kierowniczych funkcji w kulturze i oświacie na Górnym Śląsku?
Kto spłyca kulturę do hołubienia folkloru? Kto żyje i dowartościuje się jako przywódca narodu in spe, który ma problem z przeczytaniem książki, pójściem do muzeum, teatru i opery.
Kto wszystko zwala na ciężkie czasy i ciemiężenie przez sąsiadów.
Sporo jeszcze można zadać pytań.
Uprzedzam pytanie: A ty, Lubina, to co zrobiłeś?
- W 1974 ukończyłem klasę polonistyczna, jestem pierwszym rocznikiem germanistów Uniwersytetu Śląskiego – odrzuciłem propozycje przeniesienia się na nauki polityczne i dziennikarstwo.
- Przez 37 lat pracowałem przy tablicy w szkołach Górnego Śląska na wszystkich poziomach nauczania, do 1989 zbierałem doświadczenie jako pracownik naukowy, a następnie nauczyciel różnych przedmiotów w szkole podstawowej.
- Po umożliwieniu nauczania języka niemieckiego na Górnym Śląsku zdobyłem na Górnym Śląsku najwyższe formalne kwalifikacje nauczyciela języka niemieckiego. Żeby to osiągnąć, to studiowałem w kraju i za granicą, tam też praktykowałem.
- Dzięki kwalifikacjom i pełnionym funkcjom organizowałem i rozwijałem szkoły dwujęzyczne, co przekładało się na poszerzenie godzin nauczania niemieckiego w danej szkole oraz pozyskanie dla tych szkół dodatkowych środków finansowych.
- Dziesiątki moich uczniów to laureaci konkursów krajowych i międzynarodowych.
- Od roku 1988 zakładałem stowarzyszenia i instytucje prywatne, które prowadziły kursy, konferencje, konkursy językowe i regionalne. Wielu laureatów tych konkursów w nagrodę wyjeżdżało na zagraniczne wizyty studyjne.
- Sam oraz z uczniami napisałem sporo książek i wiele artykułów o tym, jak można w praktyce wykorzystywać doświadczenie.
Górnoślązak/Oberschlesier, germanista, andragog, tłumacz przysięgły; edukator MEN, ekspert MEN, egzaminator MEN, doradca i konsultant oraz dyrektor w państwowych, samorządowych i prywatnych placówkach oświatowych; pracował w szkołach wyższych, średnich, w gimnazjach i w szkołach podstawowych. Współzałożyciel KTG Karasol.
Odpowiedź Pejtra Długosza: https://wachtyrz.eu/fto-tu-kogo-za-bozna-robi-odpisuje-pejter-dlugosz/