Gŏdkowy blicablajter
21 lutego w Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego mysłowickie stowarzyszenie Ślōnskŏ Ferajna i europoseł Marek PLURA zorganizowali na katowickim Placu Kwiatowym happening „Gŏdkowy blicablajter” („Językowy piorunochron”).
Każdy uczestnik imprezy mógł napisać na żółtych i niebieskich kartkach śląskie słówka, które są dla niego najpiękniejsze, „najbardziej” śląskie albo w danej chwili przyszły mu do głowy. Przekrój tematyczny był ogromny, od tych wyrażających stany emocjonalne (przaja – kocham, kusik – pocałunek, mŏm zynzuch – tęsknię) po te, które znajdują się w otaczającej nas rzeczywistości (pukeltasza – tornister, szrank – szafa, krauza – słoik), czy dotyczące bliskich nam osób (lipsta – narzeczona, oma – babcia, opa – dziadek).
Te dwa ostatnie słówka napisała starsza pani, która wyraźnie wzruszona powiedziała: „-Dobrze żeście mie tu powitali.” Po chwili rozmowy okazało się, że mieszka w Katowicach od 75 lat, a dotarła na Górny Śląsk jako dwulatka z … Podola. Pokochała z wzajemnością Ślązaka, z którym szczęśliwie przeżyła ponad 50 lat, ale też ogromnie pokochała Śląską Ziemię. Co się stanie z kartkami ze śląskimi słówkami? Zostaną połączone w „blicablajter”. I w zasadzie to jest pierwsza część happeningu.
Druga nastąpi 07 marca, kiedy Górny Śląsk odwiedzi Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych, na czele której stoi posłanka Danuta PIETRASZEWSKA. Wtedy to organizatorzy wręczą „gŏdkowy blicablajter” przedstawicielom polskiego rządu, apelując do nich, by wreszcie ten stał piorunochronem, strzegącym ślōnskij gŏdki przed zniszczeniem. A jak można to zrobić? Uznając ją za język regionalny. W ciągu niecałej godziny organizatorom happeningu udało się zebrać ok. 10 m kartek, ale ich zamierzenia są znacznie większe. Chcą, żeby gŏdkowy blicablajter był jak najdłuższy, dlatego proponują wspólną zabawę.
Ci, którzy nie dotarli na czwartkowy happening mogą przesłać śląskie słówka na adres: Ślōnskŏ Ferajna, ul. Kościelniaka 68 L, 41-400 Mysłowice lub Biuro europosła Marka Plury, ul. Ceglana 4 a, 40-514 Katowice. Słówka należy napisać na żółtych lub niebieskich kartkach formatu A-5 (połowa A-4). Opcjonalnie, jeśli ktoś chce, można się podpisać, albo napisać nazwę miejscowości. Do jednej koperty można włożyć też kilka kartek od kilku uczestników zabawy. Wszystkie śląskie słówka zostaną dołączone do blicablajtera pod warunkiem, że nie będą wulgarne czy obraźliwe i dotrą do organizatorów do 06 marca. Co kilka dni organizatorzy będą na Facebooku Ślōnskij Ferajny informować o postępach zabawy.
Mirella DĄBEK