Monika Neumann: W proch się obrócisz
Żur ostygł, światło oddaliło się od okien, w izbie zapanowała cisza przerywana równomiernym oddechem jej mieszkańców, zastygł czas, obraz wcisnął
Czytej dalijŻur ostygł, światło oddaliło się od okien, w izbie zapanowała cisza przerywana równomiernym oddechem jej mieszkańców, zastygł czas, obraz wcisnął
Czytej dalij