Rybnik: podsumowanie Industriady
16. edycja święta Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego przeszła do historii jako jedna z najbardziej udanych. Wojewódzki finał INDUSTRIADY w rybnickim zabytku techniki przyciągnął tłumy, łącząc przemysłowe dziedzictwo, ofertę dla rodzin i pasjonatów techniki z muzyczną rozrywką na wysokim poziomie.
Tegoroczna INDUSTRIADA w Zabytkowej Kopalni Ignacy zgromadziła łącznie 3500 uczestników. Potwierdza to rangę obiektu na industrialnej mapie województwa. 16. edycja święta Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego w Rybniku miała wyjątkowy charakter. Jej wieczorny program złożył się jednocześnie na finał wojewódzkich obchodów INDUSTRIADY.
INDUSTRIADA 2018-2025: od finału do finału
Finał INDUSTRIADY powrócił do Rybnika po siedmiu latach. Ostatni raz uroczyste zakończenie święta Szlaku Zabytków Techniki odbyło się w 2018 roku. Wówczas motywem przewodnim festiwalu było hasło „Industria jest kobietą”. Rybnicką industrią zawładnęły wtedy kobiety, dziś natomiast zrobiła to Postindustrialna Orkiestra Rozrywkowa.
Różnica między obydwoma wydarzeniami była jednak ogromna. Siedem lat temu uczestnicy świętowali na terenie obiektu dopiero przewidzianego do rewitalizacji.
Dalszŏ tajla artykułu niżyj
Podczas tegorocznej INDUSTRIADY Zabytkowa Kopalnia Ignacy prezentowała się w nocnej iluminacji jak zaczarowane miejsce. Kopalnia przeszła w ciągu ostatnich kilku lat gruntowną renowację. Warto przypomnieć, że ten wyjątkowy projekt transformacyjny nie urzeczywistniłby się bez środków Miasta Rybnika i Unii Europejskiej. Te pozyskano w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. W zeszłym roku projekt doceniono prestiżową Europejską Nagrodą Dziedzictwa – Nagrodą Europa Nostra.
INDUSTRIADA: rodzinne święto połączone z refleksją nad przemysłowym dziedzictwem
– INDUSTRIADA w Rybniku wróciła do korzeni – przekonuje Marek Gołosz, Dyrektor Zabytkowej Kopalni Ignacy w Rybniku. – Program miał charakter rodzinny, rozrywkowy, ale jednocześnie refleksyjny. Po raz kolejny dawna Hoymgruba stała się wyjątkową scenerią dla rodzinnych animacji, warsztatów naukowych czy kreatywnych. Pasjonatom techniki pokazaliśmy wszystkie nasze industrialne atrakcje, w tym surową industrialną kotłownię parową Ignacy. Co więcej, podczas wieczornych koncertów uświadomiliśmy sobie, że nasze przemysłowe historie wykraczają daleko poza granice Rybnika i Polski – dodaje Gołosz.
Finał INDUSTRIADY z ekologicznymi balonami
Główne uroczystości finału INDUSTRIADY rozpoczęły się o 19:30. Orkiestra górnicza Marcel odegrała tradycyjny hymn górniczy. Następnie, przy melodii Marszu Radeckiego na uczestników zgromadzonych na placu centralnym kopalni wypuszczono 2000 ekologicznych, pomarańczowych balonów.
O godzinie 20:00 na scenie pojawił się zespół JOY – austriacka legenda euro disco. Koncert porwał do tańca zarówno młodszych uczestników, jak i tych, którzy pamiętają złote czasy muzyki dyskotekowej.
Wieczorna rozrywka na europejskim poziomie
Po 21:00 świetlna iluminacja wydobyła piękno przemysłowej architektury kopalni. Wystąpiła wówczas druga gwiazda wieczoru – Postindustrialna Orkiestra Rozrywkowa Radio Hoym. Ten wyjątkowy projekt stworzył Adam Kowalski (realizator wielu finałów INDUSTRIADY) z aranżacjami Michała Fetlera. Orkiestra zaprezentowała europejską muzykę rockową, rozrywkową i tradycyjną w oryginalnej odsłonie.
Radio Hoym składało się z dwóch składów: poznańskiego (między innymi z zespołu Fanfara Awantura) i górnośląskiego (z muzyków Silesian Brass Quartet z Tarnowskich Gór). Wsparł je chór żeński z Bytomskiego Kolektywu Śpiewaczego. Jako solista wystąpił natomiast Marcin Roszak z Roszak Show.
Koncert stanowił nie tylko prezentację utworów takich artystów jak The Dubliners, O.M.D., Kraftwerk, Nick Cave, Paul McCartney, Republika czy Jan Kyks Skrzek. Przede wszystkim był muzyczną opowieścią o trudnych czasach deindustrializacji Europy w latach 70. i 80. XX wieku.
Wszystkie utwory aranżowano na orkiestrę dętą i przetłumaczono na język śląski. Stworzono unikatowy most między artystami a widownią, łącząc nasze językowe dziedzictwem z industrialną tożsamością. Ta tożsamość tworzyła się przez dziesiątki lat nie tylko na Śląsku, ale i w wielu innych przemysłowych regionach naszego kontynentu.