Piotr Zdanowicz: Silesia – non mortua
SILESIA – NON MORTUA
Na isto cie chcōm Zaguszyć Karolinkowym larmym Utopić w kufie z piwym W krupniŏku s krupami zawrzić I śmiychym możno cie zabić Takim ôstudnie ôszkliwym I takim do kna gorskim I niyblank zaraźliwym… W pōmian za twojã ôzprŏwkã Ôszydnõ dali belerã I dali byt i świŏdomość I sztram i niywłosnõ cylã Ôd jejich kagōnka ôświaty Zgorzała twoja kultura I prŏwdã ô twojij gyszichcie Mrokew ôd smōndu zasnuła Tabule swojich przikŏzań Z ichnigo „Synaju” snieśli I durch je ryczeć kŏzali By rest bōł Imyntnōm ciszōm Ceskowym szkamrym… jeźli Dali tyż pas niewłŏsny I blank fałesznõ tożsamość I pōmiyniyli miano I w ôczy wpisali szarość A twojich chrōmōw ôkna Szumne, krasiate i wystre S blycku i ciynia ôkradli I marzyń sztaub miesiōncowy Ôstoł sie jyny Lankorym… Fantazyjōm, mankulijōm … Sztaubym Uż ino wōnglowym
Atoli żeś je Mōj Ślōnsku W mojim świecie Szrajbōnku I w gŏwie… Postrzōd ôstudy hyrski Strzōnśniynty – niy zmierziōny Blank ajnfach ôsobliwy Ôbstereźnie moderny Isty, choć podarymny I sorōńsko poprzniōny I… stela, i durch I na dycko W moje serce Wtulōny |
SILESIA – NON MORTUA
Chcą ciebie wciąż Zawrzeszczeć Karolinek jazgotem Utopić w kuflu z piwem Zaszyć z krupami w krupnioku I śmiechem chcą cię zabić Takim rubasznie złośliwym I gorzkim do rozpuku I mało zaraźliwym… Zamiast twojej historii Dali histerię własną I dali byt i świadomość I celę mocno za ciasną Na stosie kaganka oświaty Spalili twoją kulturę Co bez kaganków świeciła Na lata dobre i długie Tablice swych „dogmatów” Ze swego „Synaju” znieśli I treść ich kazali krzyczeć By reszta… Milczeniem była Albo najwyżej szeptem Dali też paszport nie własny I trefną dali tożsamość I sfałszowali imię I w oczy wpisali szarość A świątyń twoich witraże Co były wieczne i nowe Okradli z blasku i cienia I marzeń pył księżycowy Stał się rojeniem Tęsknotą… I marą jakąś senną… Pyłem Już tylko węglowym
Ale ty jesteś Mój Śląsku W mym świecie W mym słowie W mej głowie… Pośród zgorszenia dumny Wstrząśnięty lecz nie zmieszany Niepotrzebnie prawdziwy Zwyczajnie wyjątkowy I nowomodnie wierny I podle zeszmacony I… wciąż stąd I na zawsze Mym sercem Otulony |
Piotr Zdanowicz – pasjonat oraz badacz historii, kultury i przyrody Górnego Śląska. Dziennikarz, autor lub współautor książek i reportaży, a także kilkunastu prelekcji, kilkudziesięciu artykułów prasowych oraz kilkuset tysięcy fotografii o tematyce śląskiej. Pomysłodawca rowerowych i pieszych szlaków krajoznawczych na terenie Katowic, Mysłowic i Tychów oraz powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Poeta, muzyk i plastyk-amator. Z zawodu elektronik, budowlaniec oraz magister teologii.
Jako Polak urodzony na Dolnym i niemal całe dorosłe życie mieszkający na Górnym Śląsku mocno kibicuję wszelkim dążeniom Ślązaków do wyzwolenia się z wizerunku prowincjonalnych roboli i rubasznych prostaków. A taką niestety etykietę od lat akceptują sami Ślązacy.
A nikt za was o was nie zawalczy. Jeżeli promowanie śląskości będzie jak w wierszu polegało na kabaretach, których śmiszność oparta jest na brzmieniu języka śląskigo i to za każdym razem spłycona do form wulgarnych to nie ma co oczekiwać by inni zaczęli postrzegać Ślązaków poważnie. Ecik i Masztalski nie mogą być ambasadorami kultury śląskiej. Młodzi Panowie z Rybnika niestety też, być może nieświadomie, ale wpisują się w ten nurt. Apeluję do wszystkich Ślązaków, którzy cokolwiek tworzycie o Śląsku czy po polsku, czy po śląsku. Bądźcie dumnymi synami tej ziemii. Nie dajcie sobie wmówić, że wasz język jest gorszy nawet jeśli dziś państwo polskie go nie uznaje inaczej niż za jedynie gwarę. Dbajcie o czystość tej mowy. Nasi sąsiedzi Czesi również musieli swój język odbudować, realtywować w mowie i piśmie. Udało im się. Śląski już dziś jest wreszcie skodyfikowany. Teraz wystarczy by szyldy sklepowe, ulotki reklamowe były śląskie. Karty dań w szynkach i gospodach. Nie ma śląskiego w szkołach? Uczcie go na kursach jak niegdyś uczono religii za PRL. Producenci lokalni róbcie śląskie opisy na opakowaniach. To ja jako Polak tu mieszkający mam się czuć gościem. To ja Polak winienem się dostosować.
Niezwykłe! Taki tekst mogła wydać tylko umęczona dusza śląska. Brakuje słów uznania. Panie Piotrze, dobywaj dalej podobne frazy. To nam pozwala przetrwać ten podły czas.