Blogi

Niezłomny kolejarz z Orzesza. Za godanie prowdy dostoł srogo sztrofa

Dzisiaj opowiem o naprawdę odważnym człowieku z Orzesza , który w najgorszym okresie stalinizmu po 1945 r miał odwagę mówić co myśli i co myślała zapewne wtedy większość ludzi w naszym regionie. Za odwagę spotkały go represje. Co najgorsze po śmierci śmierci spotkało go też Zapomnienie. Nie wspomina o nim żadna publikacja, nie mówi się o nim w orzeskich szkołach itp.

Tragiczna historia bohatera naszej opowieści zaczęła się z pozoru niewinnie. Jan Larysz zamieszkały w Orzeszu przy ul. Polnej ( dzisiaj to ulica Powstańców), przedwojenny PPSowiec i związkowiec Związku  Zawodowego Kolejarzy w Orzeszu 18.07.1947 prowadził zebranie związku na dworcu kolejowym w Jaśkowicach. Zapewne znał dobrze wszystkich uczestników zebrania, więc czuł się swobodnie. Po zebraniu wywiązała się rozmowa w której Larysz zaczął mówić co myśli o tym co się dzieje w Polsce i na Śląsku. Do tej rozmowy został zaproszony miejscowy sekretarz Polskiej Partii Robotniczej Wincenty P. Pamiętajmy że były to czasy stalinizmu, polscy komuniści z PPR  byli wtedy w pozornym sojuszu z Polską Partią Socjalistyczną, lecz już planowali wyeliminowanie PPS ze sceny politycznej.Po zebraniu Larysz został zadenuncjowany do Urzędu Bezpieczeństwa (UB). Donosy o podobnej treści napisało sześciu uczestników zebrania, „Kolegów z Pracy”.

Na zdjęciu dworzec w Jaśkowicach

Dalszŏ tajla artykułu niżyj

Oddajmy głos dokumentom żeby dowiedzieć się co zawierały donosy:

“W dniu 18.07.1947 r. po zebraniu Związku Zawodowego Kolejarzy w Jaśkowicach Śląskich na którym przewodniczył ob. LARYSZ Jan – prezes Z.Z.K.  Koła Orzesze, pozostali po zebraniu koledzy, gdzie LARYSZ Jan rozpoczął swoje wywody jako P.P.S-owiec.

Na samym wstępie rozpoczął omawiać różnice programu PPR a PPS. Twierdził, że program PPR dąży do zaprowadzenia komunizmu i kołchozów w Polsce. Jak twierdził dalej,  w Rosji jest źle, że oni niby to dali nam ziemie zachodnie, ale wszystko od nas zabrali i wywieźli. Kopalnie nafty na Wschodzie zabrali, a my płacimy za ropę 992 tys. dolarów, że przysyłają nam bawełnę, ale my tylko przerabiamy i wysyłamy gotowe materiały, że węgiel i cukier od nas się wywozi za pół darmo, że w Rosji nie ma wolności religijnej. W końcowych jego wywodach omawiał łapówki urzędników państwowych, że oni nie mają innego wyjścia, ponieważ Rząd nie dba o nich i płaci małe pensje.

Reasumując: ob. LARYSZ Jan jako PPS-owiec a zarazem prezes Z.Z.K. Koła Orzesze, świadomie szerzy propagandę wroga wśród kolejarzy.

1./ Przez swoje wywody dąży do rozbicia ruchu pracy robotniczej i podrywa autorytet partii PPR.
2./ Przez złe naświetlenie stosunków handlowych i politycznych dąży do rozbicia sojuszu Polsko-radzieckiego i podrywa prestiż naszego szczerego oddanego sąsiada jakim jest Związek Radziecki.

Przez swoje wywody dąży do rozbicia ruchu pracy kolejarzy i podważa autorytet partii PPR.

Przez błędne przedstawianie stosunków handlowych i politycznych dąży do rozbicia sojuszu polsko-radzieckiego oraz osłabienia poparcia dla zbliżenia ze Związkiem Radzieckim.

Poprzez silnie wrogą propagandę podburza rodziny kolejarzy do wściekłych ataków godzących w podstawy ustroju demokratycznego.

Przez pobłażanie w przyjmowaniu łapówek zrzuca winę na Rząd Demokratyczny, który wszelkimi siłami stara się o poprawę bytu mas pracujących. Dąży tym samym do zerwania naszej niepodległości, za którą walczą pracujący i w której widzą jedyną gwarancję szczęśliwej i spokojnej przyszłości.

Osobiście ob. Larysz Jan to znany faszysta. a obecnie pachołek  Rządu Londyńskiego, stara się wszelkimi siłami podważać autorytet Rządu Demokratycznego Przez swoje wrogie wystąpienia ob. Larysz Jan działa na szkodę dobra Państwa i popiera wszystkie wystąpienia  reakcji.”

 

W tym momencie UB wziął Larysza pod lupę.Zaczęto przeglądać jego wszystkie akta, wypytywano w miejscu zamieszkania , przesłuchiwano uczestników wspomnianego zebrania.Sześciu uczestników zebrania potwierdziło treść donosu ,podając dodatkowe fragmenty z innych rozmów.

Powstał raport który “obciążał” Jana Larysza.Oto jego synteza (dopiski w nawiasach moje A.K)

Katowice, dnia 23.VIII.1947 r.,Rybnik, dnia 24.VIII.47 r.

Jan Larysz (ur. 23 lipca 1892 r. w Gliwicach)

syn Antoniego i Marianny  

Zawód: kolejarz (zwrotniczy, starszy nastawiacz PKP)

Życiorys:

Urodził się 23 lipca 1892 r. w Gliwicach, w rodzinie robotniczej. Ukończył siedmioklasową szkołę powszechną niemiecką w rodzinnym mieście. Po ukończeniu 7 klas szkoły pracował w fabryce drutu (fabrykę drutu w Gliwicach założył Otto Hegenscheidt własciciel dóbr min. w Ornontowicach i Debieńsku Wielkim – Adam Kopczyński) oraz w kopalni. .Od 1911 r. pracował na niemieckiej kolei w Gliwicach jako przetokowy. W czasie I wojny światowej został powołany do armii niemieckiej, w której służył do 1918 r.

Po powrocie z frontu kontynuował pracę na kolei jako starszy nastawniczy na stacji w Gliwicach. W 1921 r. brał udział w III powstaniu śląskim, po czym przeniósł się do Polski, osiedlając się w Tarnowskich Górach. Tam zatrudnił się w Polskich Kolejach Państwowych na stanowisku starszego nastawniczego.

W 1927 r. został przeniesiony służbowo do stacji Orzesze, gdzie pracował kolejno jako starszy nastawniczy, a następnie jako zwrotniczy I klasy. W 1937 r. decyzją Ministerstwa Komunikacji — w ramach działań mających na celu usuwanie tzw. „elementu niepewnego narodowo” z Górnego Śląska — przeniesiono go do Kowla na Kresach Wschodnich. Tam pracował na kolei do 1939 r. ( W 1927 r przeniesiony z ważnego węzła kolejowego w Tarnowskich Górach do Orzesza jako “niepewny narodowościowo” Ślązak ur.w Gliwicach , w 1937 r. przeniesiony do Kowla (obecnie Ukraina) w ramach zwalczania przez sanacyjne władze działaczy PPS i Związku Zawodowego Kolejarzy za organizowane strajki – dopisek A.K)

Na zdjęciu pracownicy Orzeskiej Parowozowni ,lata 30 te

Po wybuchu II wojny światowej i kapitulacji Polski został odesłany przez władze sowieckie na teren Niemiec jako obywatel niemiecki (urodzony w Gliwicach- chodzi o porozumienie Ribbentrop – Mołotow-dopisał Adam Kopczyński). Po powrocie na Śląsk przyjął Volkslistę kategorii IV (tzn . Ślązak o propolskich poglądach ) i podjął pracę na kolei w Orzeszu, gdzie pracował do 1945 r. Nie angażował się w działalność polityczną podczas wojny.

Po zakończeniu wojny zgłosił się do pracy w Polskich Kolejach Państwowych. W sierpniu 1945 r. został wybrany prezesem koła Związku Zawodowego Kolejarzy (Z.Z.K.) w Orzeszu. Został prezesem  Polskiej Partii Socjalistycznej (P.P.S.) w Orzeszu, lecz jego poglądy polityczne określano jako krytyczne wobec współpracy PPS z PPR oraz wrogie wobec sojuszu z ZSRR. Był zwolennikiem przedwojennego modelu państwa i idei autonomii Górnego Śląska, co w ówczesnych realiach politycznych (lata 1946–1948) kwalifikowało go jako osobę „niepewną politycznie”. Podkreślał też że w 1939 “Ślązacy sami walczyli o Śląsk”,oraz że „Śląsk został zrujnowany i rozkradziony nie przez Niemców w czasie wojny tylko przez Sowietów od 1945 roku.Często sugerował że “ komuniści chcą zniszczyć wiarę katolicką i Kościół w Polsce”.

Według sporządzonej charakterystyki prowadził moralny tryb życia, nie miał nałogów i cieszył się opinią człowieka uczciwego, lecz jego „dzielnicowe” poglądy (podkreślanie odrębności Ślązaków i ich prawa do decydowania o regionie) były traktowane jako przejaw „antagonizmu i niezgody wśród Polaków”.

Na zdjęciu parowóz na dworcu w Orzeszu oraz kolejarze

Po takich raportach z UB 8 września 1947 r. przeciwko Janowi Laryszowi wszczęto śledztwo z paragrafu o “Nawoływanie do czynów skierowanych przeciwko jedności Państwa Polskiego z państwem sojuszniczym ZSRR”

Orzeski kolejarz,ojciec 4 dzieci został natychmiast aresztowany. Przed wtrąceniem go do UBeckiego aresztu zarekwirowano wszystko co miał przy sobie . Poniżej spis odebranych mu przedmiotów : 

„Podpisani stwierdzają, że do depozytu U.B.P. złożono:

  1. Zegarek z metalu białego, okulary z oprawą metalową, z futerałkiem blaszanym, zegarek, znaczek ZZK, sześć kluczy, wieczne pióro, ołówek automatyczny, legitymacje- PKP nr 35921Q, legitymacja nr 10790, PPS 31355.
  2. Bilet okresowy nr 5588, plik papierów, 1873 zł (tysiąc osiemset siedemdziesiąt trzy złote), portmonetka, fajka, lusterko, zapalniczka.
  3. Portfel skórzany zniszczony, pasek, szelki, teczka skórzana czarna.
  4. Buteleczka „Amolu” i siarka, dwa złote srebrne.”

Nie wiemy jak Larysz był traktowany w UBeckim areszcie gdzie “przygotowywano” go do procesu. Z dokumentów wynika że podczas kolejnych przesłuchań nie wyparł się tego co mówił i co opisano w donosie i zeznali  przeciw niemu 6 świadków – “ kolegów z pracy”. Starał się nieco złagodzić ostrość swoich niektórych wypowiedzi ,ale wiemy jak wyglądały “przesłuchania” w UB.

Pisma do wszelkich władz i urzędów w obronie Larysza wysyłały miejscowe orzeskie instytucje i organizacje. Pisali związkowcy ze Związku Zawodowego Kolejarzy w Orzeszu, podkreślali że ich kolega nie współpracował politycznie z Niemcami podczas II Wojny , a przed wojną jako socjalista był szykanowany przez polską Sanację.Wspominali  jego sumienność w pracy i koleżeńskość.Polska Partia Socjalistyczna w swoim piśmie przypominała min.że Larysz był czynnym uczestnikiem III Powstania Śląskiego . Rada Narodowa w Orzeszu (ówczesny samorząd) również wysyłała pisma w których wystawiała Laryszowi jak najlepsze opinie, apelując o jego uwolnienie.Taki sam apel wystosował Związek Weteranów Powstań Śląskich z Jaśkowic.Jak się później okazało , te wszystkie apele były daremne,choć mogły mieć jakiś wpływ na wysokośc kary

31 października rozpoczął się w sądzie w Katowicach proces Jana Larysza, który w tym samym dniu wydał wyrok. Oskarżonego skazano na 4 lata więzienia.Świadkowie, “koledzy” z pracy na procesie potwierdzili swoje zeznania ze śledztwa.Larysz nie wyparł się swoich poglądów.

Po rozprawie Larysza osadzono w więzieniu w Katowicach .

22.06.1948 r przewieziono go do owianego złą sławą , ciężkiego więzienia dla wrogów politycznych we Wronkach.

W kwietniu 1950 r żona i dzieci Jana Larysza otrzymali z Wronek pismo  z informacją że ich mąż i ojciec zmarł 6 kwietnia w więzieniu. Do końca kary został mu rok czasu.

Wg.informacji którą przekazano rodzinie w więzieniu przeprowadzono sekcję zwłok zmarłego więźnia która miała wykazać że chorował na raka żołądka ,miał schorowaną wątrobę,nerki i niedokrwistość. Ale czy można wierzyć w wyniki tej sekcji ? Jeżeli były prawdziwe to znaczy że tak schorowany człowiek nie powinien być umieszczony w tak ciężkim więzieniu.

Na zdjęciu więzienie we Wronkach z Narodowe Archiwum Cyfrowe

Nie dysponuję zdjęciem Jana Larysza, być może uda się je zdobyć po publikacji tego tekstu.Może ktoś z jego rodziny z Orzesza,Gliwic itp się odezwie i uzyskamy jakieś kolejne,ciekawe informacje.Nie znamy też losów rodziny bohatera po jego smierci.Czy dalej mieszkali w Orzeszu ?

Pośród obchodzonych hucznie rocznic , często wydarzeń “zza siedmiu gór i rzek” warto jednak wspomnieć człowieka stąd. Jan Larysz Ślązak z Gliwic , osiadły w Orzeszu, skazany za prawdę .

Tekst :Adam Kopczyński – Stowarzyszenie Miłosników Miasta Orzesze

Źródło – Archiwum IPN Katowice „„Akta w sprawie karnej przeciwko: Larysz Jan, imię ojca: Antoni, ur. 23-07-1892 r. oskarżonemu o publiczne nawoływanie do czynów skierowanych przeciwko jedności sojuszniczej państwa polskiego ze Związkiem Radzieckim w Jaśkowicach (obecnie dzielnica Orzesza) w dniu 18-07-1947 r., tj. o czyn z art. 11 Dekretu z dnia 13-06-1946 r.” IPN Ka 238/1777

Zdjęcia parowozowni oraz parowozu pochodzą z książki – Robert Ratajczak „Orzesze w dawnej fotografii” wydanej przez Agencję Reklamowo Wydawniczą „Vectra” w 2008 r .Czerwionka-Leszczyny.

Dziękuję Tomaszowi Szier – w-ce Burmistrzowi Miasta Orzesze, pasjonatowi lokalnej historii za pomoc w ustaleniu dawnych podziałów administracyjnych Orzesza i Jaskowic.

Proszę o wszelkie informacje nt. Jana Larysza na mail : stowarzyszenie.orzesze@gmail.com

 

Społym budujymy nowo ślōnsko kultura. Je żeś z nami? Spōmōż Wachtyrza