Bernadeta Szymik-Kozaczko: Dwie Valeski – cz. II
Valeska von Tiele-Winckler geboren 26 August (sierpień)1829 in Hohenlinde bei Königshütte (obecnie Kolonia Łagiewnicka Chorzów) zmarła 18 März (marzec) 1880 in Berlin (w Berlinie)
Valeska była córką Franciszka i Alviny von Winckler, po śmierci żony Alviny Franciszek powtórnie się ożenił z Marią Domes. Dla małej Valeski, która nie znała swojej mamy Maria była najbliższą osobą. Valeska przyjęła nazwisko Domes-Winckler. Już po śmierci rodziców Valeska poślubiła Huberta von Thiele.
Z ich związku na świat przyszło dziewięcioro dzieci pięć córek i czterech chłopców 1. Franziska ( 29.10.1855 – 02.05.1927 ) 2. Franz-Hubert ( 10.03.1857 – 14.12.1922 ) – pochowany ma cmentarzu w Mosznej. 3. Walther ( 09.10.1858 – 07.02.1909 ). 4. Gunther ( 14.03.1860 – 18.06.1918 ). 5. Helene ( 27.09.1861 – 26.04.1933 ). 6.Hildegard ( 03.10.1863 – 19.02.1940 ). 7. Hans-Werner ( 28.02.1865 – 20.10.1914 ). 8. Eva ( 31.10.1866 – 21.06.1930 ). 9. Klara ( 05.11.1868 – 27.09.1946 ).
Książkę „Familien Traditionen” Valeska von Tiele-Winckler rozpoczęła pisać w 1868r po urodzeniu córki Klary i to jest pierwsza cześć, którą Valeska kończy 31.01.1869r.
„Familien Traditionen” rozpoczyna pisać przy biurku swojej Prababki, stał na biurku kałamarz ojca i siedzi w fotelu swojej mamy Marii „na którym siadywała moja matka Maria, kiedy uczyła mnie Ojcze nasz“ i wyjaśnia dlaczego chce napisać, opowiedzieć „Tak więc chciałabym spróbować opowiedzieć Wam, moje drogie dzieci o sprawach często bardzo błahych, o których wiem tylko ja i o których nie dowiecie się z innych źródeł. Tylko matka jest w stanie przekazać w słowach, czym jest dom rodzinny…“.
I tak pięknie Valeska opowiada o swoich bliskich, domu, o Mężu który podejmował wiele przedsięwzięć i potrafił współpracować, podkreśla że sukcesy osiągał pracą i był wyuczony i Valeska była wyuczona. (termin wyuczenie )1)
Pięknie pisze o swoich przodkach, opisuje dom, swoje dzieciństwo, jak poznała męża także kolejne domy, uwzględnia we wspomnieniach Katowice. Pierwszą część kończy opisem książki jej Omy Wincklerowej „ …pokażę Wam książkę z kości słoniowej. Na jednej ze stron znajduje się krzyż z ametystu pochodzący z biżuterii Omy. Ametyst dawniej był symbolem wierności. Z Bożą pomocą przyjdzie, być może, kiedyś taki dzień, że ta książka (w określonej godzinie) spocznie w Waszych rękach“
Po siedmiu latach jesienią 1875 r. podjęła decyzję by „Familien Traditionen” uzupełnić i kontynuować. Zakończyła, jak pisze zamknęła księgę 9 listopada 1875r.
Co łączy obie Valeski. Obie przekazały tradycje rodzinne. Valeska von Tiele-Winckler zapisała, Valeska Biela zd. Witt przekazała słowami i przechowanymi dokumentami i książką „Familien Traditionen”. W przypomnianej księżce Omy Winckler sa słowa „Z Bożą pomocą przyjdzie, być może, kiedyś taki dzień, że ta książka (w określonej godzinie) spocznie w Waszych rękach“
Valeska urodzona w 1829r przekazując błogosławieństwo i słowa swojej Omy, że książka spocznie w godnych rękach. I tak się stało. Książka spoczęła w godnych rękach mojej Omy Valeski, następnie moich. Wierzę, że nadal będzie w godnych rękach.
Chcę na zakończenie napisać, że o groby przy Zamku Moszna rodziny von Tiele-Winckler (w czasach gdy nie można było oficjalnie tego robić) dbała rodzina Marty i Valeski.
Gdy w dniach 15-19 września 2006 r gościli na Górnym Śląsku potomkowie rodziny von Tiele-Winckler – hrabia Hubert oraz jego brat – baron Claus-Peter z małżonką Fryderyką zaproszeni przez bp. Tadeusza Szurmana zwierzchnika Diecezji Katowickiej Kościoła Luterańskiego w Polsce miała okazję spotkać się z nimi w Muzeum Historii Katowic moją śp. Mama Weroniką Szymik zd. Biela.
1). Wyuczynie dzieci – to wspiyranie dzieci, by rosły w mądrości życiowej, czyli wiedza szła w parze z wy- chowaniem i przydatnością w społeczeństwie według indywidualnych kompetencji.
w artykule: Bernadeta Szymik Kozaczko. Nieumiejętnych Pouczać – Ślonzokom Na Wyuczyniu Dzieci Zależało. O edukacji słów kilka w Miłosierdziu na peryferiach życia społecznego. 25 lat Sympozjów Piekarskich, pod red.ks.Arkadiusza Wuwer
Jaki był początek – mój początek – wprowadzenia terminu wyuczynie. Słowa, które usłyszałam w domu: „Dziecko Ślonskie mo być wyuczone, tego żodyn Ci niy weźnie”.
Opis zdjęć
Zdjęcie rozpoczynające II część
od lewej
Famile:
Stryi Konrad i Marta (zd.Witt)
Biela Paul i Valeska (zd.Witt)
Zdjęcie kończące artykuł część II
Zdjęcie z pierwszej połowy lat 20tych XXw.
zdjecie ze zbiorów Rodzinnych