Za młodym winem i nie tylko. Dokąd wybrać się na Vinobraní 2025?
Nadszedł wrzesień, a to oznacza jedno: sezon winobrań w wielu krajach wkroczył w decydującą fazę. Nie inaczej jest w Republice Czeskiej, gdzie zwłaszcza na Morawach odbywa się wczesną jesienią sporo wydarzeń z winem w roli głównej. Dokąd najlepiej się udać, aby w pełni zasmakować burčaku, a przy okazji zanurzyć się w lokalnej kulturze i zwyczajach? Podpowiadamy!
1. Morawy Południowe
Myśląc „wino”, wielu z nas mimowolnie dopowiada sobie: „Morawy Południowe”. Duża zasługa w tym filmu „Młode wino” (2008) i jego kontynuacji „Młode wino 2” (2009), które spopularyzowały ten szczycący się starymi tradycjami winiarskimi region i ukształtowały nasze wyobrażenia o nim. Nie dziwi więc, że enoturystyka kwitnie tam w najlepsze. Widać to najdobitniej na progu jesieni, kiedy w regionie kończą się zbiory winogron, a poszczególne miejscowości ożywają za sprawą tzw. vinných slavnosti – tradycyjnego święta wina, któremu towarzyszą pochody barwnych korowodów, koncerty, jarmarki, pokazy rzemiosła, warsztaty rękodzieła i degustacja lokalnych specjałów. To właśnie wtedy wizyta tam jest najbardziej pożądana.
Na które z morawskich winobrań warto wybrać się w pierwszej kolejności? Niewątpliwie na te, które odbywają się w Mikulovie i Znojmie. Należą one do jednych z największych, a zarazem najstarszych wydarzeń tego typu w kraju i mają niezwykle widowiskowy charakter. Nie dziwi zatem, że na stałe wpisały się w kalendarz miłośników wina. Co jednak w sytuacji, gdy te już minęły, a nam nie udało się wziąć w nich udział? Czy to oznacza, że mamy zrezygnować z wyjazdu na Morawy Południowe i poczekać z tym aż do następnego roku? Niekoniecznie. Zawsze można przecież wybrać się do innych miejscowości w regionie. Z pewnością na uwagę zasługują…
1. Velké Pavlovice
To malownicze miasteczko jest niewątpliwie jednym z najbardziej znaczących ośrodków winiarskich w Republice Czeskiej. Winorośl uprawia się tam od stuleci, a sława takich win jak Frankovka czy Modrý Portugal wykracza poza granice kraju. Choćby dlatego warto tam pojechać przynajmniej raz w życiu.
Znakomitą okazją ku temu jest velkopavlovické vinobraní, które w tym roku odbędzie się w dniach 19–20.09. Wydarzenie wzięło swój początek jeszcze w czasach międzywojennych i do dziś celebruje się je z należytą pompą. Uczestnicy mogą liczyć na takie atrakcje jak przejście korowodu przebierańców ulicami miasta, występy zespołów ludowych i popowych, tańce oraz wziąć udział w starym obrzędzie nazywanym „Zarážení hory”. Polega on na wbiciu w ziemię kilkumetrowego słupa oznaczającego winnicę niedostępną aż do winobrania. Ma to na celu ochronę gospodarstwa przed niepowołanymi gośćmi i złymi mocami.
2. Valtice
Być na Morawach Południowych wczesną jesienią i nie odwiedzić Valtic? Nie ma mowy! To właśnie w zabytkowych piwnicach tamtejszego pałacu ma swoją siedzibę Narodowe Muzeum Wina. Tam też znajduje się jedna z najstarszych czeskich winiarni, która słynie z produkcji luksusowych wyrobów, cenionych zarówno w kraju, jak i poza nim. Nie ma więc nic zaskakującego w tym, że Valtice bywają nazywane często „czeską stolicą wina” i cieszą się ogromną popularnością wśród miłośników tego trunku.
Z pewnością warto więc wybrać się na tamtejsze winobranie. Wprawdzie jest ono dość skromne i kameralne w porównaniu z wcześniej wspomnianymi, ale ma to swoje plusy: jest więcej przestrzeni na zabawę i delektowanie się burčakiem. W tym roku valtickie winobranie odbędzie się 3 i 4 października. Podobnie jak w minionych latach nie zabraknie uroczystych pochodów w strojach regionalnych, koncertów muzyki ludowej i alternatywnej (na scenie pojawią się m.in. Support Lesbiens i Xindl X) oraz stoisk z winem i innymi lokalnymi produktami.
2. Czechy właściwe
O winie w Republice Czeskiej mówi się zazwyczaj w kontekście Moraw. Jest to jak najbardziej zasadne – w końcu to zagłębie winiarskie tego kraju. Czy to jednak oznacza, że winobrania odbywają się tylko tam? Nic bardziej mylnego. Również w innych częściach Republiki zwyczaj celebrowania końca zbiorów jest kultywowany od pokoleń. Co więcej, przybiera niejednokrotnie równie widowiskową formę jak vinné slavnosti na Morawach. Tak jest zwłaszcza w Mělníku, Litomierzycach i Pradze.
3. Mělník
Położony niedaleko Pragi Mělník słynie nie tylko z wspaniałych zabytków i malowniczych widoków. Miasto jest znane także dzięki wielowiekowym tradycjom winiarskim. Początek uprawy winorośli w tym miejscu wiąże się z postacią cesarza Karola IV, który sprowadził tę roślinę tam prosto z Burgundii. To właśnie od tamtej pory w mieście zaczął się rozwijać przemysł winiarski. Dziś jest ono jednym z wiodących ośrodków produkujących wino w kraju, a tamtejsze historyczne winobrania wabią rokrocznie tłumy.
Nie inaczej będzie zapewne i podczas tegorocznej edycji. Vinné slavnosti w Mělníku rozpoczynają się już dziś i potrwają do niedzieli, 21 września. Czego możemy się spodziewać? Parady kostiumowej, na której czele dumnie kroczy sam Karol IV, staroczeskiego jarmarku, koncertów muzyki tradycyjnej oraz popowej, teatru ulicznego i oczywiście degustacji win. Jest więc na co się cieszyć!
4. Litomierzyce
Kolejny punkt na szlaku winnym Republiki Czeskiej, który warto rozważyć wczesną jesienią. W końcu chodzi o miasto, które w średniowieczu było po Pradze drugim co do wielkości ośrodkiem winiarskim w państwie. Także współcześnie miasto ma się czym pochwalić w tym temacie. Dowodzą tego znakomite białe wina, które pochodzą zarówno z samych Litomierzyc, jak i ich okolic. Alkohole te zyskały sławę nie tylko w kraju, ale i za granicą.
Doskonałą okazją, aby móc ich spróbować, jest tamtejsze winobranie. Co prawda odbywa się ono jedynie przez jeden dzień – w tym roku będzie to 20 września, czyli już jutro – ale ilość atrakcji czyni go jednym z największych w kraju. Na uczestników imprezy czekają pojedynki rycerskie, pokazy rzemiosła tradycyjnego, sztuczki z ogniem, koncerty, zabawy taneczne, fajerwerki, stoiska z miejscowymi winami i innymi specjałami i konkurs na najlepszy burčak. Jeśli planujecie zostać w mieście dłużej, proponujemy wyruszyć na spacer Litomierzyckim Szlakiem Winiarskim. Umożliwia to poznanie lokalnych winnic i zasmakowanie wina pochodzącego stamtąd. Tak więc na brak wyjątkowych doznań enoturystycznych z pewnością nie będziecie narzekać.
5. Praga
Skoro kilka linijek wyżej padła nazwa „Praga”, warto wspomnieć również o winobraniach w samej stolicy. W tym przypadku możliwości jest więcej: na terenie miasta odbywa się aż kilka imprez tego typu i każda z nich odznacza się swoim niepowtarzalnym charakterem. Tą najważniejszą jest bez wątpienia winobranie w Ogrodzie Królewskim Zamku Praskiego. W tym roku odbywało się tam przez dwa dni – od 6 do 7 września. Uczestnicy mieli okazję skosztować win z całej Republiki Czeskiej, spróbować specjałów czeskiej kuchni, wziąć udział w koncertach grup folklorystycznych i podziwiać pokazy szermierki.
Niesłabnącą popularnością cieszą się też vinné slavnosti na Grébovce, które rozpoczynają się dziś i potrwają do jutra. Program imprezy obejmuje degustację win z różnych części kraju, włącznie z miejscowymi wyrobami, jarmark rzemiosła tradycyjnego, taneczne show, występy muzyczne i teatralne, warsztaty artystyczne i konkursy.
Nie mniej warte uwagi jest także vinobraní na náplavce, znane też jako Burčák Fest. Przebiegnie ono również w najbliższy weekend i upłynie pod znakiem licznych atrakcji. Należeć będą do nich, oprócz degustacji różnych rodzajów wina, tradycyjny burčákový pochód wzdłuż Wełtawy, stoiska gastronomiczne z bogatą ofertą, konkursy i muzyka na żywo.
Oczywiście to nie jedyne imprezy z winem w roli głównej, w których możecie wziąć udział u południowych sąsiadów wczesną jesienią. Jest ich znacznie więcej (szczegółowa rozpiska: https://www.vinarskecentrum.cz/o-vine/vinarske-akce?_fid=z2e6). Jednak niezależnie od tego, czy skusicie się na którąś z powyższych propozycji czy też na coś innego, wiedzcie jedno: odwiedziny Republiki Czeskiej o tej porze to naprawdę świetny pomysł. W końcu jak witać jesień, to najlepiej z kieliszkiem burčaku w dłoni!
Izabella Pacek – Ślązaczka o galicyjskich korzeniach. Absolwentka historii o specjalności archiwalnej na Uniwersytecie Śląskim, obecnie studentka na kierunku Media content&Creative Writing na UKEN w Krakowie. Na co dzień pracuje jako specjalistka ds. contentu. Ponadto wspomaga jako tłumacz i korektor Międzynarodowy Festiwal Teatralny ,,Bez granic” oraz Festiwal Slunovrat, tym samym dokładając swoją cegiełkę do współpracy polsko-czeskiej. Prywatnie miłośniczka współczesnej literatury czeskiej, historii pogranicza polsko-czeskiego, kultury łemkowskiej, wielbicielka jazdy koleją oraz pasjonatka fotografii artystycznej (właśnie przygotowuje się do swojej kolejnej wystawy indywidualnej). Nie wyobraża sobie życia bez leśnych wędrówek i białej czekolady.


