Z dawnej prasy śląskiej: “Katolik Polski” 1929
Zaglądamy dzisiaj do kroniki policyjno-kryminalnej. Z lektury dowiemy się jak niebezpiecznie jest powierzać konie małoletnim, kto kradł drób, kto został zamordowany i jak opłakane są skutki nadużywania alkoholu. Wiadomości ze Śląska i sąsiedniego Zagłębia.
Zapraszam do lektury!
„Lubliniec. (Sprzeniewierzenie).Powracająca z Niemiec Wiktoria Dziwis, zamieszkała w Kochcicach, zgłosiła, że przed wyjazdem do Niemiec w dniu 9 stycznia bieżącego roku oddała Janowi Kozokowi z Lublińca w przechowanie własny rower. Jan Kozok sprzedał koło Józefowi Drapaczowi w Lublińcu za 155 zł., poczem wyjechał do Niemiec. Rower odebrano Drapaczowi i zwrócono Wiktorze Dziwisównie. Sprawę sprzeniewierzenia skierowano do sądu.
Jędrysek w Tarnogórskiem. (Samobójstwo). Z nieznanej przyczyny odebrał sobie życie 21 letni Józef R. Śmierć nastąpiła natychmiast. Młody człowiek popełnił samobójstwo przez zastrzelenie się z rewolweru.
Moszczenica w Rybnickiem. (Krwawa bijatyka). W lokalu zielonki w Moszczenicy wywiązała się okropna bijatyka pomiędzy mieszkańcami wsi a gośćmi kąpielowymi z pobliskiego Jastrzębia. Około 30 osób stoczyło formalną bitwę. Kolejarz Brzoza otrzymał cios nożem
Orzupowice w Rybnickiem. (Ciężkasłużbapolicjanta). W oberży Kretka odbywała się zabawa taneczna. Gdy nadeszła godzina policyjna, wachmistrz Jurochnik nakazał zakończenie zabawy. Rolnik Alfons Tkocz znajdował się pomiędzy gośćmi. Na drodze Tkocz natknął się na policjanta, wskutek czego wywiązała się bójka. Policjant upadł na ziemię. W tym momencie zabrano jego szablę. Bronią tą Tkocz okładał urzędnika. W bójce brali udział także policjanci. Napierany ze wszystkich stron policjant Jurochnik strzelił z pistoletu do głównego napastnika Tkocza, raniąc go ciężko. Dopiero teraz napastnicy rozbiegli się na wszystkie strony. Tkocz utracił przytomność. Tej samej nocy odwieziono go do lecznicy brackiej w Rybniku.
Piotrowice w Pszczyńskiem. (Samochód w płomieniach). W tych dniach o północy popsuł się nagle motor samochodu. Właścicielem auta był Wilhelm Bon z Mikołowa. Zapaliła się benzyna w zbiorniku i w okamgnieniu cały samochód był objęty płomieniami. Auto spaliło się doszczętnie. Szkoda wynosi mniej więcej 20 tysięcy zł. Wypadku w ludziach nie było.
Lipiny w Świętochłowickiem. (Wypadek na ulicy). Koń rzeźnika Emanuela Skwary kopnął 5 letniego Fr. Murasa. Chłopiec doznał okaleczenia głowy. Stwierdzono, że małoletni Wiktor Morawiec z Król. Huty prowadził konia, a gdy koń stanął, namówił Murasa, by go popędzał. Właściwie ponosi przez to winę ten, który małoletniemu Murasowi kazał konia prowadzić. Koni nie należy powierzać dzieciom, zwłaszcza na ulicy gminy przemysłowej oraz w mieście ze względu na ruch kołowy i pieszy
Bielszowice w Katowickiem. (Cios nożem). Maks. Kopol z Pawłowic został napadnięty na ulicy Głównej w Bielszowicach przez nieznanego osobnika. Zanim Kopol się spostrzegł, został pchnięty nożem w lewy bok. Ranę opatrzył dr. Zając. Sprawca napadu zbiegł.
Siemianowice (Kradzież drobiu). W marcu bieżącego roku dokonano w Siemianowicach szeregu kradzieży drobiu. Obecnie policja wyśledziła sprawcę w osobie bandy, złożonej z młodocianych osobników. Hersztem tej bandy był 15-letni Robert K.
Katowice (Dziecko pod samochodem). Siedmioletni Józef Krzępek został przejechany przez samochód. Po udzieleniu pierwszej pomocy lekarskiej w lecznicy miejskiej, chłopca odstawiono do mieszkania rodziców. Wypadek zdarzył się na ulicy 3 Maja w Katowicach.
Katowice Wydział śledczy policji w Katowicach podaje do wiadomości, że dnia 12-go maja przytrzymano w mieście Bydgoszczy w Wielkopolsce kilku zawodowych włamywaczy z Katowic, ponieważ byli w posiadaniu następujących rzeczy, pochodzących z kradzieży: 68 nożyczek przeważnie wyrób fabryk w Solingen, 15 scyzoryków, 10 małych pilników, przyrząd do mierzenia w trójkątnym skórzanym futerale, 15 paczek w których znajdują się ostrza do golenia (żyletki) 7 noży do zarzynania drobiu, kartoniki zawierające trójkątne pilniki, kilka tuzinów noży i widelców, kilka butelek wody do płukania ust, 29 kluczy do zamków patentowych. Jeden z aresztowanych posiadał 3 specjalne wytrychy, przy pomocy których włamywacze otwierali składy kupieckie. Po otworzeniu zamków wchodzili do sklepów i kradli rozmaite towary, lecz z każdego towaru tylko pewną część, by właściciel braku towarów nie spostrzegł. W ostatnim czasie aresztowani przebywali na Śląsku, w Poznańskiem i na Pomorzu. Poszkodowani kupcy zechcą zgłosić się w najbliższym urzędzie policyjnym lub biurze wydziału śledczego w Katowicach, pokój 96, przy ulicy Zielonej 28.
Sosnowiec. (Morderstwo). Zatrudniony w hucie „Katarzyny“ robotnik Józef Kudła został zamordowany. Zbrodni dokonano w minionym tygodniu. Przeprowadzone przez wydział śledczy dochodzenie ustaliło, że morderstwa dokonał Zygmunt Mstowski, bez stałego miejsca zamieszkania. Przyczyną popełnienia zbrodni była zemsta osobista.
Gołonóg. (Okropny wypadek siłacza). Mieszkaniec Gołonoga 46-letni Piotr Gębski podczas mocowania się z kolegami doznał złamania kręgosłupa. Gębski zmarł podczas transportu do lecznicy.
.Olkusz. (Skutki nadmiernego używania wódki). Mieszkaniec jednej z okolicznych wsi Jan Pachoł, wracając w stanie nietrzeźwym furmanką z jarmarku w Olkuszu, najechał na drodze pod wsią na gospodarza tej wsi Jana Gomułkę. Stratowany kopytami i przygnieciony kołami wozu Gomółka poniósł śmierć na miejscu. Pijanego Pachoła aresztowano.”
Test pochodzi z gazety „Katolik Polski” z dnia 29 maja 1929r. z zasobów Śląskiej Biblioteki Cyfrowej (pisownia oryginalna)