“1989” Grzegorza Kopaczewskiego Historyczną Książką II półrocza 2019!
Zakończył się plebiscyt portali Histmag.org i granice.pl na Historyczną Książkę II półrocza 2019. W kategorii “W rolach głównych” głosowanie internautów wygrała książka “1989” Grzegorza Kopaczewskiego. Ta sztuka nie udała się Dariuszowi Zaledze i jego “Śląskowi zbuntowanemu”, chociaż przez długo czas książka niezagrożenie prowadziła w głosowaniu internautów. Ale ostania dwa dni (“niedziela cudów”?) sprawiły, że książka ostatecznie znalazła się na drugim miejscu. Tutaj link do oficjalnych wyników.
Czy to koniec zabawy dla internautów? Otóż nie. Organizatorzy przewidzieli dogrywkę pomiędzy zwycięzcami obu półroczy o tytuł najważniejszej książki roku 2019. Dogrywka potrwa do 3 lutego 2020 roku. Należy wejść na stronę https://www.historiazebrana.pl/ i w kategorii W rolach głównych wybrać “1989” Grzegorza Kopaczewskiego.
Uwaga! Aby głos był ważny należny go potwierdzić kodem z bezpłatnego smsa!
Jeśli ktoś głosował w rundzie półrocznej, to teraz też powinien zagłosować, gdyż wyniki z tamtego etapu nie są brane pod uwagę w dogrywce!
Głosowanie trwa około dwóch minut, ale dzięki temu mamy pewność, że każdy uczestnik (posiadacz jednego numeru telefonu komórkowego) zagłosuje tylko raz.
A jakie książki wybrać w takim razie w pozostałych kategoriach? W kategorii “Historia niebanalna” zapewne warto łaskawym okiem spojrzeć na książkę “Jaworowi ludzie”, gdzie autorka zabiera nas na średniowieczny Dolny Śląsk. To swoisty hołd bohaterom epoki Bolka II Małego (świdnickiego). Ludziom często zapomnianym, którzy żyli i budowali kulturowe dzieło, jakie – już tylko we fragmentach – jeszcze dziś możemy podziwiać na terenach dawnego księstwa świdnicko-jaworskiego.
A o czym jest książka “1989” Grzegorza Kopaczewskiego? To ciepła i zabawna opowieść o pasji, marzeniach, ambicji i sile lokalnej wspólnoty. Lekkie i zręczne połączenie wspomnień i historycznego eseju. Autor, rocznik 1977 z perspektywy nastolatka wspomina ostatni tytuł mistrzowski dla drużyny Ruchu Chorzów wraz z otaczającą ówczesną rzeczywistością. Książka zyskała już polecenie Wojciech Kuczoka oraz bardzo pozytywną recenzję Pawła Czado z Katowickiej Gazety Wyborczej, który pisał m.in.: “Niebiescy doczekali się swojego Nicka Hornby’ego. Serdecznie uśmiałem się, czytając te wspomnienia. Kopaczewski bardzo plastycznie oddaje swe tęsknoty, nadzieje, paroksyzmy kibicowskiej radości i wściekłości… wspaniale opisuje, jak dziecięca wrażliwość musiała zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Wszystkim polecam tę książkę.”
Pełna recenzja Pawła Czado na stronie Gazety Wyborczej.
Przypomnijmy też, że to ten sam konkurs, który w 2016 roku wygrała książka “Dziennik księdza Franza Pawlara” – zapis Tragedii Górnośląskiej z 1945 roku na podstawie pamiętnika księdza z Pławniowic. Dziennik został opracowany przez Leszka Jodlińskiego i jego drugie wydanie będzie dostępne w wydawnictwie AZORY po 16 stycznia 2020 roku: https://azorywydawnictwo.pl/zapowiedzi/nasze-publikacje/
Dziennik księdza Franza Pawlara daje przejmujący i bardzo osobisty obraz wsi górnośląskiej i pośrednio podobnych jej osad i małych miasteczek Górnego Śląska w czasie tzw. godziny zero i czasu określanego współcześnie mianem Tragedii Górnośląskiej. Narracja księdza Pawlara to obraz Śląska, zamkniętego do mikrokosmosu podgliwickich Pławniowic (niem. Plawniowitz), zajmowanych przez Armię Sowiecką. Osobisty, a mimo to niemal dokumentalny obraz Pławniowic w 1945 r., jednej z wielu górnośląskich wiosek u schyłku jednego totalitaryzmu i zniewolenia przez nowy. To epicko powściągliwa, lecz bardzo osobista relacja księdza, przede wszystkim jednak mieszkańca górnośląskiej wsi, bacznego obserwatora, z wyraźnym nerwem literackim. Dziennik jest opisem postaw ludzi wobec zła, poddawania mu się lub przeciwstawiania.
To także prosta opowieść na temat tego, co dzieje się każdego dnia. Jak reagują mieszkańcy na zmiany, jak giną, jak uczestniczą w złu lub mu się przeciwstawiają. Świadom wyjątkowego charakteru zdarzeń w których uczestniczy, ksiądz Pawlar postanowił je wiernie opisać.
Zapraszamy więc do udziału w głosowaniu i wsparciu Grzegorza Kopaczewskiego.