Szekspir po śląsku w czeskim szynku
Katowicka „Hospoda” jest dobrze znana nie tylko miłośnikom czeskiej kultury, jednak w ten wieczór tożsamość rodem zza południowej granicy musiała ustąpić miejsca angielskiej oraz naszej – śląskiej. Wszystko to oczywiście za sprawą spotkania z autorami bestsellerowej książki „Co by pedzioł Szekspir?”
Wydawnictwo to, o którym już pisaliśmy na łamach „Wachtyrza”, jest wyjątkowe przynajmniej z kilku powodów. Przede wszystkim to pierwsze w historii rozmówki śląsko-angielskie, użyteczne nie tylko podczas międzynarodowych szczytów klimatycznych, ale także podczas zwykłych wakacyjnych podróży. W rolach tłumaczy występują główni bohaterowie: Paulek i ciemnoskóry Richat, który lubi być nazywany AfroŚlōnzokiem. Różne sytuacje, w których znajdują się panowie, ukazują bogactwo śląskiej mowy na tle angielszczyzny. Druga część książki to kopalnia cytatów z popkultury. Po śląsku mówią w niej takie ikony jak choćby Freddie Mercury, Martin Luther King, Ronald Reagan czy Mick Jagger.
Pomysł narodził się w głowie Jacka Zygmunta, katowickiego rysownika związanego obecnie m.in.ze „SuperExpressem”. Do tworzenia tekstów zaprosił Marcina Melona, pisarza, dziennikarza i… nauczyciela języka angielskiego. – Chodziło nam, by odejść od patrzenia na śląskość i śląską godkę przez pryzmat polskości i sporów o to, czy jest „gwarą” czy językiem – powiedział portalowi „Wachtyrz” Marcin Melon – Wyzbądźmy się tych kompleksów i zacznijmy postrzegać naszą kulturę w europejskim czy globalnym kontekście.
Melon i Zygmunt współpracują jednocześnie przy produkcji komiksu o przygodach SuperHanysa. Postać ta jest dobrze znana mieszkańcom Chorzowa, gdyż pojawia się regularnie na łamach miesięcznika „Twój Chorzów”. Autorzy zdradzili, że w ich planach jest stworzenie zeszytowej wersji przygód superbohatera.




