Jan Hahn: Śląski śpiew mistrzów
O muzykalności Ślązaków, o powszechnym tu muzykowaniu popartym częstokroć wielkim talentem, powszechnie wiadomo. Nawet melomani z głębi Polski muszą to przyznać. Dobrze znane ogółowi są też nazwiska Kilara, Góreckiego, Krenza, Korda, Gembalskiego, Grychtołówny, Zimermanna, Mosia, Szostak-Radkowej, Beczały, by wymienić te najgłośniejsze na świecie. Mniej natomiast są znane fakty, że twórcą odnowy muzyki kościelnej w Europie był Górnoślązak Carl Proske, sama zaś muzyka kościelna i organowa w XIX wieku wyróżniała się na świecie poziomem i liczbą reprezentujących ją organistów i kompozytorów do tego stopnia, że w muzykologii jest mowa o „śląskiej szkole organów”, „wrocławskiej szkole muzyki kościelnej”.
Ja wszelako chciałbym pisać o jeszcze mniej znanym gatunku muzyki uprawianym z powodzeniem na Śląsku: o „śpiewakach mistrzowskich” (śpiewakach cechowych, śpiewakach-mistrzach) – meistersingerach. Podobieństwo nazwy tego kręgu śpiewaczego do minnesingerów – rycerzy i arystokratów z kręgu kultury niemieckiej, piewców miłości i piękna, którzy swe ballady i pieśni śpiewali na dworach od XII do XIV wieku, nie jest przypadkowe. Meistersingerzy od XV wieku kultywowali te tradycje. Z tym, że śpiewakami nie byli już wędrowni rycerze i szlachcice, lecz rzemieślnicy zrzeszeni w cechy i słowo meister pasowało zarówno do mistrzostwa w śpiewie, jak do najwyższego stopnia w cechu rzemiosł.
Towarzystwa „Miłośników niemieckiego śpiewu mistrzowskiego“ zaczęły powstawać w najbogatszych miastach południowych Niemiec: Monachium, Norymberga, by rozszerzyć się na Drezno, Wrocław, Pragę i Gdańsk. Były korporacjami o strukturze bardziej wolnomularskiej niż cechowej. Szkolony członek przechodził różne stopnie oświecenia (uczeń, przyjaciel szkoły, śpiewak, poeta i mistrz). Mistrzem zostawał ten, kto stworzył nową pieśń i wykonał ją bez zarzutu. Pieśń i jej tekst (przeważnie trzyzwrotkowy) budowana była według ściśle określonych zasad i reguł. Ich złamanie było wyśmiewane i karane. Jest to ukazane w operze Wagnera „Śpiewacy norymberscy” opartej na obyczajach śpiewaków i autentycznej postaci Hansa Sachsa – mistrza meistersingerów w Norymberdze, twórcy niezwykle popularnych w tym czasie w Niemczech (w okresie baroku był piętnowany) pieśni, tragedii i komedii (Fastnachtspiele). Napisał około 2000 wierszy, bajek i sztuk teatralnych. Skomponował (muzyka i słowa) około 4300 pieśni religijnych i świeckich. Był szewcem. W Norymberdze znajduje się (na placu jego imienia) pomnik oraz fontanna (największa w XX wieku figuralna) z postaciami z jego sztuki.

Jego uczniem był urodzony niedaleko miejsca, gdzie przyszedł na świat inny genialny szewc – mistyk i poeta Jakub Böhme, Adam Puschmann. Urodził się on w Zgorzelcu w 1532 roku. Krawiec z zawodu, niespokojny duch, poeta, śpiewak z usposobienia. W 1555 roku znalazł się w Norymberdze, jednym z najbogatszych wtedy miast Europy, a z pewnością najbardziej „ukulturnionym” – w mekce rzeźbiarzy, muzyków, poetów i śpiewaków, w tym także nietypowych: meistersingerów. Puschmann przystał do ich szkoły, bractwa i zaprzyjaźnił się z nimi, zwłaszcza z Hansem Sachsem, najwybitniejszym z nich, którego przez sześć lat był uczniem i powiernikiem. Po powrocie do rodzinnego miasta był w nim kantorem, by we Wrocławiu, od 1578 roku stworzyć szkołę i bractwo śpiewaków, jednocześnie ucząc w gimnazjum i udzielając lekcji śpiewu i poezji.
Adam Puschmann jest uważany za najwybitniejszego przedstawiciela schyłkowego okresu istnienia zjawiska zwanego (przeze mnie, gdyż z braku polskich opracowań, nie utarł się jeszcze termin w języku polskim) „śpiewem mistrzów”. Jest także najważniejszym historykiem i teoretykiem tego niezwykle ciekawego zjawiska kulturowego. Opisał on bowiem zasady teorii poetyckiej i kanony muzyczne pieśni, jak również historię tegoż „śpiewactwa” i wydał pod tytułem: „Gründlicher Bericht des Deutschen Meistergesanges“(„Szczegółowa historia niemieckich meistersingerów”). Jest twórcą kilkudziesięciu pieśni. Znalazły się one w „Zbiorze Pieśni” („Das Singebuch”), w którym umieścił najwybitniejsze utwory innych mistrzów. Stworzył też elegię na śmierć swego mistrza i nauczyciela Hansa Sachsa oraz komedię. Zmarł we Wrocławiu w 1600 roku.