Henryka Wańka 77. urodziny
4 marca bieżącego roku Henryk Waniek, mój mistrz i przewodnik, skończył 77 lat. Rożnie o tej rocznicy mówią… Ja wierzę, że dwie siódemki to szczęście podwójne. Dlatego drogi mistrzu życzę w dwójnasób zdrowia i wielu spotkań z ludźmi chcącymi się uczyć Śląska.
Jeśli już nie maja to być spotkania osobiste, to z pańskimi książkami, które przypomnę na łamach wachtyrza.eu poczynając od Cmentarza nieśmiertelnych, Wrocław: Ośrodek Kultury i Sztuki Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego, 2015. Zacznę od tej pozycji, aby uzasadnić, dlaczego można się od Pana uczyć Śląska, a nie wyłącznie Górnego Śląska i to tylko w części przemysłowej, przypadłej Rzeczypospolitej po 1921. Tak bo widzi Pan Śląsk swój olbrzymi, jakim był, jest i być może być może.
Zazdrościłem Panu wiedzy, kompetencji, cierpliwości dla rozmówców, którzy nie szanują tak Sudetów, jak Pan, jak Sudetów i całego Dolnego Śląska. Zazdrościłem i nadal zazdroszczę. Dlatego pierwszą Pańską książką będzie właśnie Cmentarz nieśmiertelnych, bo co nieśmiertelne, umrzeć nie może.
Do rychłego spotkania, bo czytanie Pana tekstów i podziwianie Pana obrazów, to dla mnie wielkie przeżycie, ale większym jest spotkanie Pana w zdrowiu i słuchanie opowieści o Śląsku.
Górnoślązak/Oberschlesier, germanista, andragog, tłumacz przysięgły; edukator MEN, ekspert MEN, egzaminator MEN, doradca i konsultant oraz dyrektor w państwowych, samorządowych i prywatnych placówkach oświatowych; pracował w szkołach wyższych, średnich, w gimnazjach i w szkołach podstawowych.