Głos Górnoślązaków
Od kilku dni pojawia się wiele komentarzy w dyskusji, wiele jest ważnych i potrzebnych, niestety nie mam na myśli tutaj tych, które padły z ust większości reprezentantów politycznych elit śląskich, bo ta znajduje się w kryzysie, chaosie i wciąż nie potrafi się pozbierać.
Z jednej strony pojawiają się komentarze satysfakcji, z drugiej natomiast zrzuca się całą odpowiedzialność za obecną sytuację na zwykłych Ślązakach i wyborcach. Pytają „a co Wy zrobiliście dla śląskości?” i nie rozumieją, że na całym świecie liczba działaczy jest mniejsza od liczby sympatyków, a wyborcy mają prawo pytać, oceniać i krytykować i to oni raz na 4/5 lat/a dają nam kredyt zaufania bądź wystawiają nam żółtą kartkę.
Nie będę się jednak znęcać nad naszymi elitami, bo są i osoby z tej elity, które stanęły na wysokości zadania a ja i tak większość rzeczy, które miałem do powiedzenia już im przekazałem, a i sam nie jestem bez winy, bo mogłem zrobić więcej, kandydować, włączyć się aktywniej w kampanię jednej lub drugiej partii lub po prostu i tak zwyczajnie mogłem być na miejscu. Proszę tylko naszych reprezentantów śląskości, aby stanęli na wysokości zadania i wsłuchali się w to co mają do powiedzenia rozżaleni utratą politycznej reprezentacji Ślązacy, bo bez nich trudno oczekiwać, że ruszymy z miejsca.
A my jako Ci, którzy chcemy reprezentować Ślązaków słuchajmy ich bo to najwyższy czas, aby zaczęli współdecydować o sprawach Śląska i śląskości. Dlatego rozwiązania upatruje właśnie w nich, a my przystopujmy i zastanówmy się.
Wiele ciekawych opinii i pomysłów już zaczęło się przewijać w dyskusji, zwłaszcza ze strony osób, które nie są częścią żadnej organizacji śląskiej, a tylko sympatykami sprawy górnośląskiej. A Ty drogi czytelniku/czytelniczko jak rozwiązałbyś/rozwiązałabyś sytuację w której się znaleźliśmy?
Martin Grabowski