Das Marmorbild – Marmurowy posąg

 Aleksander Lubina

Das Marmorbild – Marmurowy posąg 1)

Arthur Schopenhauer (1788–1860), syn Johanny i Heinricha Florisa, urodzony w Gdańsku rówieśnik Eichendorffa, w swej pracy  Świat jako wola i przedstawienie (Die Welt als Wille und Vorstellung) (1819) 2):  pisze:

„To, co ma przekazać ta książka, to jedna jedyna myśl. Pomimo moich najlepszych starań, nie mogłem znaleźć krótszego sposobu na przekazanie tej myśli niż w całej tej książka. Uważam tę myśl za to, czego szukano pod nazwą filozofia od bardzo dawna… W zależności od tego, jak ta myśl postrzegana jest z różnych perspektyw, ukazuje się jako to, czym jest metafizyka, czym jest etyka i to, co nazwano estetyką.” 3)

Dalszŏ tajla artykułu niżyj

Tę myśl w roku 1819 Joseph von Eichendorff  w wieku 31 lat ujął w wydanym przez Friedricha de la Motte-Fouqué, redaktora kobiecego, kieszonkowego pisma literackiego. „Marmurowym posągu”,  noweli baśniowej napisanej w roku poprzednim – w poetyckich obrazach  ukazujących Floria 4), który podczas swej pierwszej podróży pozwala  się oczarować Wenus, pogańskiej bogini miłości, aby w ostatniej chwili dzięki swojej wierze uwolnić się od złego czaru i związać się z niewinną dziewczyną.

Piękny młodzieniec Florio, który dorastał w żądzy wędrówek5), cieszy się wolnością podróżowania. W letni wieczór przybywa do włoskiej Lucci6). Przy bramie miasta spotyka wędrownego śpiewaka imieniem Fortunato – minnesägera7), anioła stróża8). Kiedy się rozstają, Fortunato ostrzega Florio, żeby  nie poddawał się pokusom. Florio trafia na barwny bal. W trakcie wieczoru Florio zakochuje się w pięknej dziewczynie w wieńcu kwiatów o imieniu Bianca90 i całuje ją. Podczas zabawy  blady rycerz Donati10)  wita Floria jak starego przyjaciela.. Florio nie może spać i wybiera się na spacer po parku11) ze stawem. W świetle księżyca12) błyszczy marmurowy posąg Wenus. Gdy  się przygląda uważniej, ogarnia go przerażenie na widok spojrzenia posągu i  wraca do gospody. Gdy następnego ranka Fortunato naśmiewa się z zakłopotania Floria, Florio postanawia wybrać się na spacer, aby uporządkować swoje myśli. Przychodzi do bujnego, kwitnącego parku. Jest  zafascynowany damą zdumiewająco podobną do posągu Wenus. Urodziwa kobieta śpiewa tęskną piosenkę, gra na złotej lutni13) i nie zauważa młodego wielbiciela. Florio spieszy dalej i spotyka pod ruinami14) Donatiego, który chce go przedstawić piękności. Następnego ranka Fortunato zaprasza Florio na bal maskowy15), na którym dziewczyna przebrana za Greczynkę16) oczarowuje młodzieńca. Pyta  o jej imię, ale ona radzi mu, by nie szukał dalej. Żegnając się, na krótko unosi welon: To piękna pani z parku. Teraz jednak wygląda jak marmurowy posąg. Wśród  gości spotyka Biancę. Ku jej rozczarowaniu Florio żegna się pospiesznie. Kilka dni później Donati umawia się na wizytę u pięknej pani, która wita Florio, otoczona służbą i przepychem. Florio wyznaje jej, że wydaje mu się, że widział ją, gdy był młody. Ona pieści go. Skonfundowany Florio podchodzi do okna i prosi Boga o pomoc. Rozszalała się  gwałtowna burza17), pojawia się zielono-złoty wąż18). Kiedy uderza piorun, dama wygląda jak biały kamień. Nagle wszystkie obrazy i dekoracje ożywają19). Florio ucieka. Szuka domu Donatiego, ale o świcie nie może go już znaleźć. Florio zamyka się w gospodzie i chce umrzeć. O poranku Florio odjeżdża z Lukki. Po drodze dołącza do niego Fortunato z dwoma jeźdźcami. Gdy mijają ruiny, Florio przychodzi na myśl pałac pani, a park wygląda podobnie. Jest nawet marmurowy posąg, ale został zniszczony. Fortunato sugeruje, że duch uwodzicielskiej bogini Wenus nawiedzał mury, zwłaszcza wiosną, by oczarować niczego niepodejrzewającą młodzież. Florio domyśla się, że jednym z dwóch jeźdźców jest Bianca. Przebrała się za chłopca, aby móc z nim podróżować. Ponieważ po chłodnym zachowaniu Floria zachorowała z miłości, Fortunato zaprosił ją i jej wujka na wycieczkę. Florio uznaje swój wcześniejszy błąd, bo Bianca jest piękniejsza niż kiedykolwiek. Razem jadą w kierunku Mediolanu.

Dej pozōr tyż:  Powraca Mały Festiwal Wielkiej Literatury

W Marmurowym posągu mamy cechy romantyzmu (także czarnego): żądzę wędrówek, park; symboliczne zwierzęta, rośliny i zjawiska naturalne, takie jak mgła i światło księżyca, noc. Mury,  nawiedzone domy, ruiny, sztuczne ruiny. Kościół, ale także wątpliwości co do wiary i filozofii. Używki. Sen  i rzeczywistość Duchy , upiory, demony. Czary. Erotykę. Zło. Świadczy to o literackiej światowości Eichendorffa, z którą się oswajał od podjęcia studiów Halle do roku 1818 – jakby nie było do roku anielskiego.

Wiosną 1805 roku bracia Wilhelm i Joseph von Eichendorff rozpoczęli studia na uniwersytecie w Halle/Saale, wówczas jednym z najważniejszych uniwersytetów w Europie. Oprócz zajęć z prawa uczęszczali na wykłady z filologii klasycznej i filozofii; Ponadto często bywali na letnich przedstawieniach teatru weimarskiego w pobliskim Bad Lauchstädt, gdzie przeżywali dramaty Goethego i Schillera, czasami w obecności tego pierwszego. W tym czasie Johanna Schopenhauer prowadzi salon literacki w pobliskim Weimarze. w którym stałym gościem jest Goethe. Odwiedziny  w tym salonie zalecały popularne przewodniki dla osób odbywających grand tour, chociaż drogi niemieckie nie cieszyły się dobrą sławą.

Marmurowy posąg należy do awangardy literatury światowej. W roku 1819  Mickiewicz ma lat 21, Słowacki 10, podobnie jak Gogol. Krasiński kończy 7 lat, Norwid rodzi się za dwa lata. Puszkin ma lat 20, Goethe ma lat 70. Schiller nie żyje od 14 lat. Burns nie żyje od 24 lat. Herman Melville właśnie się urodził.

Byron i Schoppenhauer są rówieśnikami Eichendorffa.

Walter Scott wydaje Ivenhoe. John Keats Belle Dame sans Merci (fr. „Piękną panią bez litości”), Lord Byron Don Juana, John Polidori wprowadza do literatury wampira The Vampyre: A Tale (1819) (Wampir, wyd. pol. 1990), po tym kiedy w styczniu 1818 Mary Wollstonecraft Shelley publikuje Frankensteina; or, The Modern Prometheus. ETA.Hoffmann w 1817 napisał Piaskuna (Sandmann).

Wilhelm Karl Grimm i Jacob Ludwig Karl Grimm w lipcu 1819 piszą przedmowę do najważniejszej edycji swych bajek.

Marmurowy posąg to baśń w przepięknym języku, jak to wyłącznie w niemieckiej noweli romantycznej u Bettiny i Achima von Arnim, Annettt von Droste-Hülshoff, braci Grimm, Wilhelma Hauffa, Heinricha Heinego, E.T.A. Hoffmanna, Friedricha Hölderlina, Heinricha von Kleista, Clemensa Brentano, Adelberta von Chamisso, Novalisa, braci  Schleglów, Ludwiga Tiecka i Ludwiga Uhlanda. Przy czym nikt z nich nie osiąga maestrii arcypoety  z Łubowic, bo każdy wyraz dotknięty przez Eichendorffa czarodziejską różdżką  życiodajną – być może z drewna grabowego, użyty jest metafizycznie, etycznie i estetycznie.

Dej pozōr tyż:  O „Tkoczach” – na gibko

Każdy Zauberwort ma uzasadnienie:

Florio – łać. florere (kwitnąć), młody szlachcic pochodzący z zasobnej rodziny, podróżuje po Włoszech, właściwie wyłącznie dla przyjemności. Florio o brązowych lokach rozdarty  między czystą, niewinną Bianką, jako przedstawicielką chrześcijaństwa, a uwodzicielskim, pogańskim posągiem Wenus. Nie  poznaje, że Wenus jest pogańską boginią, więc wierzy nieświadomy jej prawdziwej natury, że spotka się z nią w kościele, ale gdy zdaje sobie sprawę, że widział ją na obrazach w domu rodziców,  ona odpowiada, że ​​wszyscy wierzą, że widzieli ją wcześniej. Fortunato –  fortunatus, uszczęśliwiony, obdarowany, sławny śpiewak, głęboko wierzący katolik, zawsze w dobrym nastroju. Pieśniami  stara się skierować Florio na właściwą drogę, zaleca Florio modlitwę z głębi serca, aby przegnać zły nastrój, narrator porównuje go do posłańca pokoju. W  kolorowym kostiumie ze złotym łańcuszkiem, który wskazuje, że jest słynnym pieśniarzem, sam Fortunato jednak nigdy o tym nie wspomina. Jego oczy są duże, pobożnie czyste, uduchowione i dowcipne. Ma też wesoły głos. Jego pora dnia to poranek, i nawet kiedy beszta, to dowcipnie i ciepło. Fortunato to Minnesänger Uosabia uczciwego śpiewaka, który chwali Boga. Rycerz Donati – antagonista Fortunato. Imię Donatiego jest często błędnie interpretowane, jako pochodzące od łacińskiego donatus, co oznacza coś w rodzaju „dany przez Boga”. W rzeczywistości nazwa ta wywodzi się od donatystów, którzy byli wyznawcami biskupa Donata z Kartaginy, a więc pierwszej sekty chrześcijańskiej. Podobnie jak donatyści, Donati z chrześcijańskiego punktu widzenia głosi fałszywą doktrynę, występując jako rodzaj kapłana Wenus. To także ten, który próbuje nakłonić Floria do polowania w święto i ucieka, gdy słyszy dźwięk dzwonu. Donati jest  wybuchowy. Nie  panuje nad sobą, kiedy jego koń boi się przejść pod bramą, Donati rzuca piorunujące spojrzenie i mięsi przekleństwo. Kiedy  Florio go spotyka pierwszy raz, to śpi i robi wrażenie martwego, „jego spojrzenie z głębokich oczodołów […] jest szalenie płonące”, Ma  piękną, ale bladą, pustą twarz. więc ogólnie wydaje się raczej bez życia, „wyglądał prawie jak martwa osoba, a kiedy się zbudził wzrok ma dziki, jakby nieobecny, tak że Fortunato czuje wręcz odrazę. Nosi  zielono-złotą zbroję – zieloną jak  wąż i złotą jak Wenus. Bianka – z włoskiego: biała, jest czysta i niewinna. Imię odnosi się do bezgrzeszności. krucha,  delikatna, urocza, niemal dziecięca postać, ma piękne, duże oczy z długimi, czarnymi rzęsami „dziewczyna z wiankiem z kwiatów”. Aluzja  do kultu Dziewicy Maryi. Wiosna. W momencie, w którym porzuca swą seksualność i staje się bezpłciową istotą, jest odkupieniem Floria, bo przebrana za chłopca wydaje mu się anielska. Bianca to femme fragile. Wenus  – wysoka, szczupła postać z długimi, złotymi, kręconymi włosami nosi jasnoniebieską szatę, podtrzymywaną złotym zapięciami. Ma białą skórę, nosi biały welon i jeździ na białym koniu. Biel to niekoniecznie niewinność czy czystość, ale również śmierć. Białe łabędzie to symbole śmierci. Uosabia boginię wiosny, ogrodów, płodności i seksualności. Budzi  się każdej wiosny, ale oznacza to również, że pod koniec wiosny musi ponownie stać się marmurowym posągiem, więc ucieleśnia zarówno życie, jak i śmierć. Złoto należy  łączyć z zielono-złotą zbroją Donatiego i zielonkawo-złotym wężem, a zatem oznacza pokusę i wygnanie z raju. Wenus to femme fatale.

Dej pozōr tyż:  Pechowiec Katarzyny Rupiewicz, czyli dlaczego bebok nie może się zmaterializować

Marmurowy posąg skomponowany jest także według  czytelnego podziału idei, miejsc, i czasu: chrześcijaństwo, katolicyzm, to Fortunato i Bianka. Pogaństwo to  Donati (krewny Wenus), którego  koń nie chce przejść przez bramę, co oznacza, ze na  jeźdźcu ciąży wina. Skazy  na charakterze  tuszuje piękną mową.

Lucca, miasto Dantego  Alighieri, to miejsce dobre, to kościół i gospoda (schronisko). Posąg,  pałac Wenus, dom Donatiego na wsi, uczty z udziałem Donatiego i Wenus, to dzieje się za murami miasta.

W duszne popołudnia  Florio znajduje pałac Wenus, Donati przyprowadza Florio do Wenus, marmurowy posąg objawia się pierwszy raz w środku nocy w świetle księżyca, Florio myli Biankę z Wenus podczas balu maskowego, scena z horroru w to też noc, tym razem piękna letnia noc,

Ranek jest pięknym towarzyszem – ranek to czas Fortunato, W dzień święty Donati nie może  uprowadzić Florio na polowanie – Florio idzie do kościoła i opuszcza Lukkę wzmocniony wiarą

Choć marmurowy obraz to romantyczna nowela, pomysł wyszedł od barokowego poety Eberharda Wernera Happela. W 1687 r. opublikował historię o duchach, w której młody podróżnik w Lukce ulega urokowi „diabelskiej kobiety”, ale uchodzi mu na sucho.

Eichendorff przejął od Happela poszczególne sceny i postacie, to w jednym ze swoich listów pisze, że źródłem była „[…] jakaś anegdota ze staroci. Książka, myślę, że to były Happela. Curiositates. Luźny wiązek, ale też nic więcej.. ”

 

  1. Rzeczownik złożony Marmorbild stanowi kłopot dla tłumacza, ponieważ jest to kompositum Marmor + Bild, a Bild jako rzeźba/posąg są językowymi anachronizmami i trudno zrozumieć ten tytuła. Podobnie jak zdanie mowiące, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo…
  2. We współczesnej polszczyźnie ze względu na „level” jej użytkowania zalecałbym Świat jako wola i wyobrażenie.
  3. W przedmowie do pierwszego wydania (napisana w Dreźnie w sierpniu 1818). W odróżnieniu od Schoppenhauer hrabia Eichendorff nie jest jednak pesymistą, ale niewątpliwie nie tylko jako wprawkę intelektualną przeanalizować można wpływ Marmurowego posągu  na myśli Sørena Kierkergaarda w Stadia na drodze życia (Stadier paa Livets Vei 1843).
  4. Pierwsze wydane wiersze Eichendorffa ukazują się pod pseudonimem „Florens”.
  5. Wędrówka to odwieczny motyw literacki – Od Biblii do Ksiąg Jakubowych.
  6. Lucca, przepiękne, do dziś otoczone murami, etruskie miasto w Toskanii, tu Dante znalazł azyl.
  7. – 19) cechy romantyzmu, w tym romantyzmu czarnego.
  8. https://www.projekt-gutenberg.org/eichndrf/marmbild/index.html

Społym budujymy nowo ślōnsko kultura. Je żeś z nami? Spōmōż Wachtyrza

Górnoślązak/Oberschlesier, germanista, andragog, tłumacz przysięgły; publicysta, pisarz, moderator procesów grupowych, edukator MEN, ekspert MEN, egzaminator MEN, doradca i konsultant oraz dyrektor w państwowych, samorządowych i prywatnych placówkach oświatowych; pracował w szkołach wyższych, średnich, w gimnazjach i w szkołach podstawowych. Współzałożyciel KTG Karasol.

Śledź autora:

Ôstŏw ôdpowiydź

Twoja adresa email niy bydzie ôpublikowanŏ. Wymŏgane pola sōm ôznŏczōne *

Jakeście sam sōm, to mōmy małõ prośbã. Budujymy plac, co mŏ reszpekt do Ślōnska, naszyj mŏwy i naszyj kultury. Chcymy nim prōmować to niymaterialne bogajstwo nŏs i naszyj ziymie, ale to biere czas i siyły.

Mōgliby my zawrzić artykuły i dŏwać płatny dostymp, ale kultura powinna być darmowŏ do wszyjskich. Wierzymy w to, iże nasze wejzdrzynie może być tyż Waszym wejzdrzyniym i niy chcymy kŏzać Wōm za to płacić.

Ale mōgymy poprosić. Wachtyrz je za darmo, ale jak podobajōm Wōm sie nasze teksty, jak chcecie, żeby było ich wiyncyj i wiyncyj, to pōmyślcie ô finansowym spōmożyniu serwisu. Z Waszōm pōmocōm bydymy mōgli bez przikłŏd:

  • pisać wiyncyj tekstōw
  • ôbsztalować teksty u autorōw
  • rychtować relacyje ze zdarzyń w terynie
  • kupić profesjōnalny sprzynt do nagrowaniŏ wideo

Piyńć złotych, dziesiyńć abo piyńćdziesiōnt, to je jedno. Bydymy tak samo wdziynczni za spiyranie naszego serwisu. Nawet nojmyńszŏ kwota pōmoże, a dyć przekŏzanie jij to ino chwila. Dziynkujymy.

Spōmōż Wachtyrza