Aleksander Lubina: Beztlenowce w śląskim urzędzie marszałkowskim?
Kultura pochodzi od Boga – myśl od człowieka.
W słowie kultura rdzeniem jest KULT. Kultem najwyższym jest Bóg – kultura jest pielęgnowaniem boskości. Kultura to szanowanie pierwiastka boskości w człowieku. Kultura to kształtowanie w człowieku najważniejszego przykazania Chrystusowego – przykazania miłości.
Człowiek bez miłości, człowiek bez kultury miewa różne, czasami paskudne myśli.
Instytut Myśli nie jest lepszy od Instytutu Kultury.
Instytut Myśli Polskiej nie będzie lepszy od Instytutu Kultury Regionalnej.
Nie jest, bo już sama nazwa mija się z prawdą – i to wystarcza, żeby nie wyrażać zgody na finansowanie go z pieniędzy podatników. Mija się z prawdą, bo nie jest Myślą Polską, ponieważ myślą polską jest myśl wywodząca się z kultury polskiej, kultury chrześcijańskiej – z przykazania miłości. To wszystko zapisane jest w Dobrej Nowinie.
Przejawem miłości nie jest przekupienie radnego, żeby uzyskać większość w śląskim sejmiku, który to kupiony sejmik powołał swego szefa zwanego marszałkiem. Tak, PiS kupił Kałużę, Kałuża został w zamian wicemarszałkiem, a województwem rządzi PiS, a pisowski marszałek odbiera województwu samorządowy Instytutu Kultury Regionalnej zamieniając go w Instytut Myśli Polskiej. Okłamali wyborców, którzy oddali głos na Kałużę, oszukają podatników, mówiąc, że to Instytut Myśli Polskiej.
Przekupstwo to żadna polska myśl, to myśl, którą nie tylko Polacy w Polsce się brzydzą. Żyłem już w czasach, kiedy tworzono instytuty partyjne nazywane polskimi. Żyłem już w czasach, kiedy jeden sekretarz centralny rządził przy pomocy sekretarzy wojewódzkich. Żyłem już w czasach przekupnych radnych i odbierania praw Górnemu Śląskowi. Żyłem już w czasach beztlenowców.
Czy można żyć bez kultury? To tak, jakby zapytać, czy można żyć bez tlenu? Bez tlenu życie jest możliwe, bez tlenu żyją beztlenowce – bakterie chorobotwórcze .
Beztlenowce powodują biegunkę, tężec, gangrenę, sepsę – śmierć.
Myśl Polską widać podczas protestów przeciwko beztlenowcom z partii rządzącej.
Na ulicach obywatele nie protestują przeciwko polskiej myśli, tylko przeciwko ludziom, którzy chowając się za polskością szerzą kłamstwo i przekupstwo, po to żeby rządzić bez prawa i zarabiać bez pracy, co nie jest zgodne z przykazaniem miłości.
Foto tytułowe: Lestat (Jan Mehlich), Wikimedia Commons [CC BY-SA 3.0]