Parlament Europejski po raz pierwszy w historii upamiętnił ofiary Tragedii Górnośląskiej!
Parlament Europejski upamiętnił ofiary Tragedii Górnośląskiej. Doszło do tego, dzięki skutecznemu działaniu posła do PE Łukasza Kohuta, który zaproponował poprawkę do rezolucji pt. „Dezinformacja ze strony Rosji i fałszowanie przez nią historii w celu uzasadnienia jej wojny napastniczej przeciwko Ukrainie”
Expresses its wish for the EU and its Member States to promote better knowledge and understanding of the human suffering of Europeans inflicted by the Soviet regime during the 20th century; in this respect, calls for remembrance and respect for the victims of Soviet crimes, such as the mass deportations, including of the Crimean Tatar people and from the Baltic countries, the Gulag system, the Holodomor, massacres such as the Katyn massacre, and the Upper Silesian tragedy; – czytamy w tresci rezolucji.
Parlament przyjął rezolucję 480 Ilością głosów, zatem oficjalnie Tragedia Górnośląska w 80 lat od przebiegu tych bolesnych wydarzeń, została wpisana w treść aktu prawa europejskiego.
– Kropla drąży skałę, po raz pierwszy w historii w akcie prawa europejskiego wpisaliśmy termin „Tragedia Górnośląska” i tym samym Europa dowiedziała się o bolesnej przeszłości naszego regionu i uczciła pamięć ofiar. Ten rok jest pod tym względem przełomowy i zamierzam jeszcze wiele zrobić, aby dotrzeć do jak najszerszego grona i uświadomić ludziom, że historia naszego regionu jest integralną częścią nie tylko śląskiej, ale także polskiej i europejskiej historii. W kolejnym tygodniu organizuję w Brukseli wystawę właśnie na ten temat. Przywracamy pamięć o tragedii, która miała być zapomniana i o której przez dekady nie można było „godać”. Czas przywrócić pamięć o wszystkich deportowanych do ZSRR, o wszystkich pomordowanych w powojennych, komunistycznych obozach, ale także pamiętać o tragedii, która dotknęła wiele śląskich kobiet, które najpierw zostały pohańbione przez czerwonoarmistów, a później dźwigały na sobie ciężar utrzymania rodzin bez zamordowanych czy deportowanych mężów – podkreśla poseł do PE Łukasz Kohut.