Joseph Eichendorff Pro Memoria – praca konkursowa (laureat Paweł Ptok)
W 725 lecie Ligoty Łabędzkiej oraz w 30 lecie Łubowickiego Towarzystwo Josepha von Eichendorffa
i w 165 rocznicę śmierci górnośląskiego arcypoety
Klub Twórców Górnośląskich KARASOL ogłosił w październiku 2021 konkurs popularyzujący z publikację
Pani profesor Joanny Rostropowicz, wybitnej silesianistki i kulturoznawczyni:
Joseph Eichendorff
PRO MEMORIAM, LUBOWITZER TAGEBÜCHER – DZIENNIKI ŁUBOWICKIE wydane i objaśnieniami opatrzone przez Alfonsa Nowacka,
uzupełnili, na język polski przełożyli i dodatkowymi objaśnieniami opatrzyli Joanna i Andrzej Rostropowicz.
Lubowice 2021, Wydawnictwo EDITIO SILESIA Łubowice/Lubowitz,
Współwydawca Łubowickie Towarzystwo Josepha von Eichendorffa,
Należało napisać tekst pt., Czego nowego dowiedziałam się/dowiedziałem się
z PRO MEMORIA, LUBOWITZER TAGEBÜCHER – DZIENNIKI ŁUBOWICKIE
W załączeniu praca pana Pawła Ptoka, któremu serdecznie gratulujemy tytułu laureata.
Czego nowego dowiedziałem się z książki Josepha von Eichendorffa „Pro Memoria, Lubowitzer Tagebuchblätter – Dzienniki łubowickie”
Młodzieńcze próby wielkiego śląskiego poety Josepha Freiherra von Eichendorffa zawarte w książce „Pro memoria” są wyjątkowym, nietuzinkowym świadectwem swojej epoki. Pokazują one życie drobnej szlachty pruskiej w czasach przełomu XVIII i XIX wieku. Wspomnienia z dzieciństwa i młodości poety zawierają różne codzienne zdarzenia, rozrywki (takie jak np. kuligi zimą), odwiedziny i częste wyjazdy w gości, ale też troski (jak np. choroba młodszej siostry). Poświadczają też one jego pęd do wiedzy (np. fakt wypożyczania książek z biblioteki w Raciborzu, zapiski w tzw. „Zeszytach przyrodniczych” itp.). Można z nich również dowiedzieć się o modnych wówczas piosenkach uprzyjemniających wędrówkę. Dodatkowo dzięki nim wiemy, jak poeta traktował samego siebie, o tym, że potrafił być wobec siebie bardzo krytyczny.
Dzienniki Eichendorffa rozciągają się aż po czas jego studiów. Pokazują jak wyglądało wówczas studiowanie. Student, pomimo że był biedny, to jednak miał wielkopańskie maniery. Według obowiązującej opinii należało się ze studentami liczyć. Studia Eichendorffa przebiegały w czasach Napoleona, jednak Joseph w momencie zakończenia pisania „Dzienników” nie brał jeszcze bezpośredniego udziału w walkach wyzwoleńczych. Wojna na samym początku wpływała o tyle na jego życie, że nie zawsze mógł dotrzeć najkrótszą drogą do następnego miejsca studiów, co powodowało wiele niesamowitych przygód. Dzienniki Eichendorffa kończą się w roku 1810, gdy skończył studiować w Halle rozpoczynając studia w Wiedniu przygotowujące do zawodu prawnika.
Niewątpliwie młodzieńcze dzienniki Josepha Freiherra von Eichendorffa przedstawiają dużą wartość i zachęcają nas także do tworzenia dzienników i pamiętników, gdyż po latach można zawsze wracać do dawnych wspomnień utrwalonych na papierze. Równocześnie uświadamiają nam one przemijalność świata, szczególnie dzisiejszego, zdominowanego przez zdjęcia smartfonem zamieszczane na Facebooku i wysyłane przez komunikatory.
Paweł Ptok
Praca nadesłana w ramach konkursu