Srogie granie i piykne śpiywanie – najstarsze zapisy fonograficzne pieśni i utworów ludowych z opolskiej strony Górnego Śląska
Gorąco zachęcam do posłuchania audycji PR2 z 30.04.2018, prowadzonej przez Magdalenę Tejchmę w ramach magazynu muzycznego „Źródła”, w której gościła dra Jacka Jackowskiego i dra Mariusza Pucię.
https://www.polskieradio.pl/130/478/Artykul/2107626,Zrodla-30-kwietnia-godz-1500
Przedmiotowe wydawnictwo płytowe:
http://www.ispan.pl/thumbnail.php?file=2746&width=&height=
Zdjęcie Instytut Sztuki PAN (http://www.ispan.pl/thumbnail.php?file=2746&width=&height=).
Strona wydawnictwa – http://www.ispan.pl/pl/wydawnictwa/wydawnictwa-plytowe/polskie-piesni-ludowe-na-slasku-opolskim-przez-paula-schmidta-w-1913-r.-na-fonograf-zebrane
Aby za bardzo nie zdradzać treści audycji zacytuję w zamian fragment artykułu pana dra Jacka Jackowskiego z „Etnomuzykologii Polskiej 1 / 2016*:
„Pozostając przy kolekcji berlińskiej przechodzimy do omówienia kolejnego zespołu archiwalnego dokumentującego najstarsze rejestracje muzyki tradycyjnej z terenów polskich. W zbiorach Phonogrammarchiv zachowały się być może pierwsze, bo dokonane w 1913 roku, rejestracje akustyczne muzycznego folkloru Śląska. Są to nagrania na wałkach fonograficznych sporządzone przez niejakiego Paula Schmidta (nazwa kolekcji: Schimidt Schlesien 1913). Oryginalne nagrania są przechowywane w Berlińskim Phonogramm-Archiv (archiwum dysponuje jedynie opisami zachowanymi na przykrywkach pudełek do przechowywania wałków oraz jednym listem towarzyszącym kolekcji). Temat okoliczności powstania omawianych nagrań oraz ich charakterystykę przedstawiam w pierwszej części książki ‘Zachować dawne nagrania… .’ Zbiór 34 wałków fonograficznych, nagranych przez Paula Schmidta, powstał w lipcu 1913 roku Na nośnikach zarejestrowano muzykę wokalną i instrumentalną w trzech miejscowościach: Polnisch-Rasselwitz, Sedschütz oraz w Pechhütte. W pierwszym przypadku chodzi o wieś Racławiczki, leżącą obecnie w granicach Polski. Kolejne miejscowości to dzisiejsze Dziedzice i Smolarnia.
Kolekcja liczy 40 nagranych pieśni i melodii instrumentalnych. W dwóch przypadkach nagrano dwukrotnie tę samą pieśń i melodię instrumentalną (Wczora była niedzieliczka i O wojno, wojno). Brak w kolekcji dwóch wałków – numerów 3 i 31. Wałki 1–3 zostały nagrane w Racławiczkach, 5–19, 21–29, 32, 34 w Dziedzicach zaś 20, 30, 33 w Smolarni. Największa giej z wymienionych miejscowości. Wśród wykonań wokalnych dysponujemy śpiewami solowymi i w duecie (unisono). Pieśni wykonywane są w języku polskim. Zarejestrowano tylko śpiewy w wykonaniu kobiet. Barwy głosów świadczą o młodym wieku większości wykonawczyń. Cenną informacją są zachowane nazwiska: Frau Sacher (śpiewa m.in. Moja mamuliczko; Darmo, dziełcho, darmo; W pielgrzymiej szacie), Fr. Lubczyk, Fr. Rogusch (zaśpiewała pieśń W koleji woda, dzieweczko), Fr. Worczak, Fr. Popiołek (Rośnie ziele, rośnie na oknie w piwnicy; Padałaś mi raz, iż mi gymby dasz; Prawda mi mamiczka powiadali kiedy mie na ronczkach piastowali), Frl. Popiołek (W Głogówku na rynku przed ratuszem; Rośnie ziele, rośnie), Anna Pachotto, Suzanna Apostel. W duecie śpiewają panie Sacher i Lubczyk (np. Chłopatyczek niewidomy – zaśpiewana została na popularną melodię ballady o Podolance).
Muzyka instrumentalna to zwłaszcza charakterystyczne dla regionu wykonania melodii wokalnych i instrumentalnych przez orkiestrę. Schmidt nagrał w Dziedzicach m.in. dwie instrumentalne wersje pieśni Wczora była niedzieliczka. W wykonaniu orkiestry zapisano też instrumentalne wersje pieśni weselnych i marsze weselne. Zwracają uwagę dobrze zachowane dźwięki lamentu panny młodej towarzyszącego wykonaniu przez orkiestrę melodii pieśni weselnej. Ten bardzo archaiczny, choć zapewne wywołany na potrzeby nagrania artefakt zarejestrowano na wałku nr 28. Orkiestra zagrała również melodię popularnej niemieckiej piosenki Było dwoje królewskich dzieci (wałek nr 22). Repertuar orkiestrowy nagrano w Dziedzicach. W repertuarze instrumentalnym przeważają metra trójdzielne, taneczne. Choć brak opisów i tytułów odnajdujemy ludowe walczyki oraz kilka melodii Chodzonego, m.in. popularne ‘Bez wodę, koniczku, bez wodę’ na wałku nr 19. W opisie wałka nr 10 pojawia się nazwa zespołu instrumentalnego: Lubczyks Orchester). Choć w opisach tylko raz pojawia się określenie orkiestra dęta (Blaser) to większość melodii wykonuje właśnie taki skład kapeli. Prócz dętej pojawia się również kapela tzw. „rżnięta“, czyli skład smyczkowy (np. na wałku nr 23 nagrano w takim składzie wersję instrumentalną „polskiej pieśni“ O wojno, wojno”, zaś na wałku 32 wersję pieśni ‘Mamuliczko moja’). Melodiom granym przez orkiestrę towarzyszą niekiedy śpiewy zespołowe, choralne. I tak na wałku nr 15 mamy „niemiecką pieśń z polskim tekstem“ – jak informuje komentarz, w wykonaniu zespołu męskiego z orkiestrą. Niestety, stan zachowania wałka nie pozwala na transkrypcję tekstu tej pieśni. Odnajdujemy również taneczne, dwumiarowe melodie ludowe na piszczałce w wykonaniu Andreasa Ruscha nagrane w Dziedzicach. Rusch zagrał również na piszczałce melodię pieśni O Boże, Boże, którą zarejestrowano na wałku nr 24. Na kolejnym wałku utrwalono jeszcze śpiew Ruscha w dość frywolnym repertuarze. Paul Schmidt nagrał pieśni obrzędowe, powszechne, ballady, pieśni o tematyce religijnej. W zbiorze są również nagrane zbiorowe recytacje modlitw Ojcze nasz i Zdrowaś Mario. Wśród wykonań instrumentalnych są marsze weselne, tańce, orkiestra wykonuje również melodie popularnych pieśni ludowych.
Aktualny stan badań pozwala przypuszczać, że wśród nagrań zarejestrowanych na Śląsku w 1913 roku przez Paula Schmidta znajdują się pierwsze fonograficzne rejestracje ludowego muzycznego repertuaru religijnego w języku polskim. W zbiorze odnajdujemy pieśń ‘Raduj się z nieba Królowo, Alleluja w wykonaniu orkiestry i grupy śpiewaków. Jest to lokalna wersja antyfony maryjnej Regina Coeli znana z dawnych śpiewników i modlitewników. Podaje ją np. Zupełny śpiewnik i książka do nabożeństwa wydany w 1880 roku u Karola Miarki w Mikołowie na Śląsku pod numerem 263 na stronie 297”
Wydawnictwo płytowe zostało przyjęte z olbrzymim zainteresowaniem. Obecnie trwają przygotowania do koncertu „rekonstrukcyjnego” pań z Niezłych Ziółek” pn. „Koncert muzyki źródeł z Borów Niemodlińskich”, który ma się odbyć na jesieni br.
https://polakpotrafi.pl/projekt/koncert-muzyki-zrodel-z-borow-niemodlinskich
Próbka nowego wykonania :
Najstarsze zachowane piesni Opolszczyzny z południa Borów Niemodlińskich
Nie mogło nas zabraknąć tam, gdzie mówią o ludziach, zdarzeniach i miejscach związanych z terenami wokół Borów Niemodlińskich. Tak było i tym razem. W Muzeum Sląska Opolskiego mielismy niesłychaną przyjemnosć wziąć udział (12/05/2018) w konferencji poswięconej najstarszemu zachowanemu zbiorowi dźwiękowemu z Opolszczyzny. Nagrań zbioru dokonał na wałkach fonograficznych Edisona w 1913 r. Paul Schmidt w Smolarni, Dziedzicach i Racławiczkach (gm. Strzeleczki, na południowym-wschodzie Borów Niemodlińskich). Zbiór został własnie wydany w formie albumu Instytutu Sztuki PAN w serii "The Oldest Sound Documents of Polish Traditional Music – Polskie pieśni ludowe na Śląsku Opolskim przez Paula Schmidta w 1913 r. na fonograf zebrane". Piękne spotkanie, piekni ludzie, piękne dźwięki i mnóstwo inspiracji. Dziękujemy. Spiewa Iwona Wylęgała
Opublikowany przez Partnerstwo Borów Niemodlińskich Niedziela, 13 maja 2018
Moja dygresja jako miłośnika muzyki, który za chłopaka u familii na wiejskich weselach nie raz bywał. Bardzo piękne śpiewanie i naukowo podparte, repertuar ze wszech miar godny popularyzacji, ale mi ono jakoś do wysokiego śpiewu i lokalnej gwary (wymowy) oryginalnego wykonania na wałku fonograficznym dawnej p. Rogusch (pewnie dziś familia Rogoszów) nie przystaje.
Może warto by pójść / podjechać parę kilometrów na drugą stronę lasu na północ (wprawdzie to już nie parafia Strzelniczki ino pewnie Prószków) na konsultacje do pań z zespołu „Ligockie Wrzosy” z Ligoty Prószkowskiej
http://www.ligockie-wrzosy.art.pl/index.php/historia-zespou
Poniżej stare i nowe piosnki z ich wsi i regionu:
Ôd Smolnika desc idzie
A w Ligocie ciemnym lesie
Dzrzymieć mi siã drzymie
Ach mój Boże gody idōm
Jak mój idzie z karcmy do dōm
Ziemo moja, rosto miła
Pod lipą
Nie zawadziłoby też odwiedzić pań z zespołu „Przysieczanki” z sąsiedniej Przysieki:
http://folwark.org/2009/5/przysieczanki/index.php
W ich wykonaniu
Mikst piosynek
Przysieczanki na zniwniouki
Szkoda że ten ostatni, śpiewany przez panią solistkę głosem wysokim, ma podkład jakiejś chachorskiej elektroniki jakby już pod Opolem nie poradzili grać i akompaniować na instrumentach dętych.
Zouwizou, suchejcie czytelnicy rostomili, suchejcie tej muzyki bo to srogie granie i piykne śpiywanie …..
Materiały:
1. „Najstarsze zabytki fonograficzne dokumentujące polską muzykę tradycyjną. Przegląd wybranych źródeł w świetle współczesnych kwerend i badań” ;Jacek Jackowski, Instytut Sztuki PAN , Etnomuzykologia polska nr 1 / 2016”
2. http://www.smolarnia.org/folklor/ – polecam całą stronę, stworzoną i prowadzoną przez p. Roberta Hellfeiera od deski do deski – imponująca praca naprawdę warto się w nią zagłębić.
3. http://www.ispan.pl/pl/wydawnictwa/wydawnictwa-plytowe/polskie-piesni-ludowe-na-slasku-opolskim-przez-paula-schmidta-w-1913-r.-na-fonograf-zebrane