100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej [Recenzja]

100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej – to niezwykłe dzieło, które ukazuje nie tylko stuletnią historię archidiecezji, ale również ponadczasowe skarby duchowe, które przez wieki objawiały się na ziemiach dzisiejszej Archidiecezji Katowickiej.

Na Śląsku wiara nigdy nie była tylko sprawą niedzielnej mszy. Przenikała mury świątyń, zapach ziół z wiejskich ogrodów i łąk, cichą modlitwę gospodyni przy piecu i szept hajera, który przed zjazdem pod ziemię żegnał się w świetle taszlampy. Wiara budowała tożsamość, scalała wspólnotę, niosła pokój w czasach wojny i nadzieję tam, gdzie wydawało się, że pozostały już tylko popiół i łzy.

W 2025 roku Archidiecezja Katowicka obchodzi swój setny jubileusz – sto lat od momentu, gdy ta ziemia, doświadczona przez zmienne granice i burzliwą historię, otrzymała własną strukturę kościelną. Z tej okazji ukazała się wyjątkowa publikacja wydana przez wydawnictwo katolickie – praca zbiorowa pod redakcją Wojciecha Schäffera. To nie tylko kompendium wiedzy, lecz również duchowy przewodnik po chrześcijańskim dziedzictwie Śląska. Znaleźć w niej można dziesiątki unikatowych artefaktów i historii z obszaru archidiecezji, osadzonych w ponadtysiącletniej tradycji chrześcijaństwa tej ziemi.

Ta publikacja jest przewodnikiem po miejscach często pomijanych na szlakach turystycznych, a wyjątkowo ważnych z punktu widzenia kultu i duchowości. Modlitwa w cieniu wiekowego, drewnianego kościółka, gdzie w drewnie czuć historię, a w powietrzu – wiarę minionych pokoleń, ma w sobie siłę, której nie sposób opisać słowami.

Dalszŏ tajla artykułu niżyj

Dej pozōr tyż:  Lektura i zakup obowiązkowe: "ŚLŌNZŎKI" Mariana Kulika.

Tytuł – „100 pereł na 100-lecie” – jest symboliczny. Bo choć mowa o stu wybranych miejscach i wydarzeniach, pereł na śląskiej ziemi jest znacznie więcej. Przeglądając tę publikację, aż chce się zapytać: czy doczekamy się kontynuacji? Kolejnego tomu, który odkryje przed nami kolejne „skarby śląskiego chrześcijaństwa”?

To dzieło można porównać do witraża – pełnego barwnych szkiełek, które mienią się blaskiem, mimo że czas odcisnął na nich swoją patynę. Wśród prezentowanych skarbów znajdziemy m.in. pergamin z 1411 roku – zapisany ręką średniowiecznego skryby, który wierzył, że każde słowo może być modlitwą.

Największą wartością tej publikacji są jednak ludzie – postacie, które budowały i współtworzyły archidiecezję. Dla wielu rdzennych Ślązaków to także podróż do rodzinnych korzeni – odnajdują w tej książce swoich przodków uczestniczących w nabożeństwach, procesjach, uroczystościach kościelnych. To żywe świadectwo przywiązania Ślązaków do wiary chrześcijańskiej, która do dziś stanowi istotny filar ich tożsamości.

Każda z opisanych „pereł” opowiada własną historię, ale razem tworzą opowieść większą niż jakiekolwiek rocznicowe przemówienie – opowieść o Śląsku, który wielokrotnie zmieniał przynależność państwową, ale nigdy nie utracił duszy. O wspólnocie, która znała głód i zarazy, przetrwała wojny i wysiedlenia, ale nigdy nie wyrzekła się Boga i drugiego człowieka.

Ten album to coś więcej niż książka. To świadectwo. Drogowskaz. Zaproszenie. Można go przeglądać jak katalog – ale warto czytać go jak ewangelię wpisaną w codzienność. W rysy twarzy na starych fotografiach, w zapach kadzidła i starego drewna, w ciszę, jaka zapada w kościele po ostatnich słowach pieśni.

Dej pozōr tyż:  Lektura i zakup obowiązkowe: "ŚLŌNZŎKI" Mariana Kulika.

W setną rocznicę Archidiecezji Katowickiej przypominamy sobie, że dziedzictwo to nie tylko przeszłość – to zobowiązanie. Sto pereł to nie relikty, lecz źródła. Każda z nich to ziarno. Pytanie tylko – co z nim zrobimy?

Może warto sięgnąć po dzieło Schäffera i spojrzeć na mozaikę śląskiego chrześcijaństwa, by lepiej zrozumieć nie tylko naszych przodków, ale i samych siebie – nas, Ślązaków.

Maciej Mischok

 

Społym budujymy nowo ślōnsko kultura. Je żeś z nami? Spōmōż Wachtyrza

Ôstŏw ôdpowiydź

Twoja adresa email niy bydzie ôpublikowanŏ. Wymŏgane pola sōm ôznŏczōne *

Jakeście sam sōm, to mōmy małõ prośbã. Budujymy plac, co mŏ reszpekt do Ślōnska, naszyj mŏwy i naszyj kultury. Chcymy nim prōmować to niymaterialne bogajstwo nŏs i naszyj ziymie, ale to biere czas i siyły.

Mōgliby my zawrzić artykuły i dŏwać płatny dostymp, ale kultura powinna być darmowŏ do wszyjskich. Wierzymy w to, iże nasze wejzdrzynie może być tyż Waszym wejzdrzyniym i niy chcymy kŏzać Wōm za to płacić.

Ale mōgymy poprosić. Wachtyrz je za darmo, ale jak podobajōm Wōm sie nasze teksty, jak chcecie, żeby było ich wiyncyj i wiyncyj, to pōmyślcie ô finansowym spōmożyniu serwisu. Z Waszōm pōmocōm bydymy mōgli bez przikłŏd:

  • pisać wiyncyj tekstōw
  • ôbsztalować teksty u autorōw
  • rychtować relacyje ze zdarzyń w terynie
  • kupić profesjōnalny sprzynt do nagrowaniŏ wideo

Piyńć złotych, dziesiyńć abo piyńćdziesiōnt, to je jedno. Bydymy tak samo wdziynczni za spiyranie naszego serwisu. Nawet nojmyńszŏ kwota pōmoże, a dyć przekŏzanie jij to ino chwila. Dziynkujymy.

Spōmōż Wachtyrza